wtorek, 26 lipca 2016

Niemcy: Zabójstwo lekarza w Berlinie

AFP


We wtorek około godziny 11 na terenie szpitala uniwersyteckiego w berlińskiej dzielnicy Steglitz jeden z pacjentów postrzelił lekarza. Mimo reanimacji lekarz zmarł. Sprawca popełnił samobójstwo. Policja nie wiąże motywu tego zdarzenia z ekstremizmem. 

Wiadomo, że w szpitalu po strzelaninie pojawił się oddział antyterrorystyczny. Według oficjalnych informacji sprawcą miał być rozwścieczony pacjent.

Świadkowie zdarzenia relacjonują, że słyszeli wiele strzałów.


Moja ocena

W obliczu wydarzeń ostatnich dni możemy przypuszczać kto był sprawcą tego morderstwa. Uchodźcy z Bliskiego Wschodu robią z Europy Zachodniej nowy front dla walk prowadzonych przez Państwo Islamskie. Być może w oficjalnych komunikatach usłyszymy, że zabójstwa dokonał rozwścieczony pacjent. Niemieckie władze będą miały nowy powód, aby jeszcze bardziej zaostrzyć prawo dostępu do broni. Co z tego, że strzelał jakiś uchodźca z nielegalnej broni. Zabrońmy dostępu do legalnej broni, żeby islamiści mogli latać po ulicach i strzelać do wszystkich. Skoro policja nie łączy zdarzenia z powódkami ekstremistycznymi to po co pojawił się tam specjalny oddział policji do zwalczania terroryzmu. Jednostka GSG 9 jest przeznaczona do wykonywania zadań specjalnych. Czy zwykłe morderstwo jest powodem, aby sprowadzać antyterrorystów? Chyba, że sprawca miał coś wspólnego z terroryzmem, ale z powodu poprawności politycznej media i władze milczą. Kto wie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz