wtorek, 19 lipca 2016

Gdańsk: Mężczyzna przypominał terrorystę. Akcja policji.

Zdjęcie poglądowe
W Gdańsku na pokładzie samolotu do Londynu doszło do opóźnienia, ponieważ dla jednej z pasażerek Polak, pochodzący z Armenii, wydał się podejrzany. Doprowadziło to do interwencji funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mężczyzna został wyprowadzony z samolotu. Nie stawiał żadnego oporu. Złożył zeznania w placówce Straży Granicznej, po czym został uznany za nieszkodliwego i wypuszczony na wolność. Samolot odleciał bez niego na pokładzie z kilkugodzinnym opóźnieniem, a mężczyzna dostał od przewoźnika Wizzar nowy bilet. 


Moja ocena
Jak mówią przezorny zawsze ubezpieczony i ta maksyma sprawdza się szczególnie przy okazji wydarzeń jakie mają miejsce na całym świecie. Pasażerka miała prawo podejrzewać kogoś o bycie terrorystą, ale przecież nie wykrzyczała mu tego w twarz. Zapewne cała sprawa została załatwiona na tyle dyskretnie na ile się dało. 26-latek nie stawiał oporu, złożył zeznania i nic mu się nie stało. Gdyby natomiast rzeczywiście przewoził ładunki wybuchowe to ta kobieta uratowała by zapewne nie tylko swoje życie, ale i życie innych pasażerów. Ktoś może powiedzieć, że jest wariatką, bo w kimś ciemnoskórym widzi terrorystę, ale życie uczy, że lepiej dwa razy dmuchać na zimne niż się sparzyć. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz