sobota, 30 lipca 2016

Belgia: Zatrzymano dwóch braci podejrzanych o planowanie zamachu

W Belgii służby antyterrorystyczne zatrzymały dwóch braci podejrzanych o planowanie zamachu. Zatrzymani to 33-letni Nourredine H. i jego brat Hamza. Zatrzymani zostali po rewizji domów w regionie Mons i mieście Liege. 

W czasie przeszukań nie znaleziono broni ani materiałów wybuchowych. 

W Belgii, marca tego roku, obowiązuje podwyższony alert bezpieczeństwa po zamachach w Brukseli, w których zginęło 32 osoby. 


Moja ocena


W Belgii sytuacja z uchodźcami zaczyna wyglądać praktycznie tak samo, jak we Francji. Powstają tam niekontrolowane dzielnice, które zamieszkuje społeczność islamska. Wszystko przez władze, które dają im mieszkania i zasiłki. W tak zorganizowanych społecznościach muzułmanie mogą bez problemu się radykalizować i planować ataki terrorystyczne, bo czują się tam jak u siebie. To ogromny błąd. Zamiast tracić cenny czas na przeszukiwanie mieszkań islamistów władze powinny wydać polecenie, że należy zlikwidować dzielnice, do których nawet patrole policji boją się zapuszczać, a wszystkich imigrantów odesłać do domów. Poprawność polityczna każe im natomiast pomagać kolejnym imigrantom przybywającym do Europy i gotowym obcinać głowy niewiernym. W końcu do tego wzywają ich islamscy przywódcy. Na całym postępowym Zachodzie obowiązują jakieś alerty o podwyższonym stopniu zagrożenia bezpieczeństwa, a my w zacofanej Polsce możemy wieczorem wyjść na piwo lub wyjechać nad morze i żaden Ahmed z plecaczkiem nie wysadzi się obok nas w powietrze. Cóż każdy ma w życiu inne ideały, ale nawet poradnik pierwszej pomocy mówi: Przystępuj do ratowania czyjegoś życia, tylko i wyłącznie wtedy, gdy twoje życie nie jest zagrożone. Jak sami widzimy na Zachodzie nawet prostej książki nie potrafią przeczytać. 

piątek, 29 lipca 2016

Premier Słowacji: Nowi imigranci to duże zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy

Premier Słowacji Robert Fico przyznał, że wraz napływem nowej fali imigrantów zwiększa się ryzyko kolejnych zamachów. Jego zdaniem istnieje związek między kryzysem imigracyjnym a rozwijającym się radykalnym islamem, który prowadzi do zwiększenia zjawiska terroryzmu w Europie.  

Podczas konferencji prasowej powiedział, że nie możemy sprawdzić tego kto w fali przypływu imigrantów przybył do Europy oraz co przywiózł ze sobą. Jego zdaniem możliwe jest, że wśród muzułmanów są dżihadyści, których zadaniem jest przemycić do Europy broń oraz ładunki wybuchowe. 

W swojej wypowiedzi premier Słowacji zawarł jasny przekaz, że tylko bliska współpraca europejskich służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo może pomóc zmniejszyć zjawisko terroryzmu. 

Zachodnie media krytykują Roberta Fico za podejście do polityki imigracyjnej oraz odmowy przyjęcia uchodźców przez Słowację. 


Moja ocena


Już w kilku moich wpisach zawierałem przekaz, że tylko skuteczne wstrzymanie fali imigracji pozwoli rozwiązać problem bezpieczeństwa powstały w Europie. Robert Fico to pierwszy europejski przywódca, który w swojej wypowiedzi wyraża takie samo zdanie. Merkel zapowiedziała plan walki z terroryzmem, ale jednocześnie chce ona sprowadzać kolejnych imigrantów i im pomagać. Przecież to są tysiące kolejnych potencjalnych terrorystów. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że służby muszą blisko ze sobą współpracować. Zauważmy jednak, że będą one mogły skutecznie zatrzymywać islamistów tylko w przypadku zatrzymania kolejnych fali imigrantów. Nieco martwi mnie podzielanie przez premiera Słowacji danych Europolu, które mówią o jedynie kilkuset osobach w całej Europie zdolnych do przeprowadzenia ataków. Dobrze wiemy, że te szacunki są wielokrotnie zaniżone. Ostatnie dni nauczyły nas, ludzi myślących. że muzułmanin może dokonać zamachu. Zarówno nastolatek, jak i głowa rodziny. Widzimy również, że z łatwością przychodzi islamistą radykalizacja obywateli państw Zachodnich, szczególnie nastolatków, na które rodzice nie zwracają uwagi. Mówiłem wielokrotnie, że z każdą kolejną falą imigracji pojawia się w Europie coraz więcej broni, ładunków wybuchowych i osób zdolnych do zabijania obywateli państw Unii. Dostają socjal, mieszkania i mogą bez problemu planować następne ataki. 

Syria: Nowa organizacja terrorystyczna

Według informacji napływających z Syrii front Al-Nusra oddzielił się od Al-Kaidy. Jego członkowie przyjęli nazwę Dżabat Fatah al-Szam. Takie działanie ma na celu utrudnić walkę Rosji i USA z radykalnym islamem w tym regionie. 

W sieci pojawiły się nagrania, na których występują przedstawiciele poszczególnych siatek terrorystycznych. Mimo podziału celem tych organizacji nadal pozostaje walka w imię dżihadu. Podział może sprawić, że trudniejsze będzie kontrolowanie ich działań i niedopuszczanie do zamachów. Nieoficjalnie informatorzy podają, że nowo powstała organizacja próbuje połączyć z innymi islamistami. 

Jednym z powodów oddzielenia się Al-Nusry od macierzystej siatki ma być chęć połączenia sił z lokalnymi, syryjskimi, bojownikami w walce przeciwko Baszarowi Al-Asadowi.


Moja ocena

Wojna domowa w Syrii i panujący tam chaos, zupełnie jak w Iraku, pozwoliła na zbudowanie najsilniejszej, w tym momencie, siatki terrorystycznej, jaką jest Państwo Islamskiego. Wszystko przez chęć USA do wprowadzania demokracji na całym świecie. To tylko oficjalny powód, bo tak naprawdę chodzi o nowy rynek zbytu dla koncernów zbrojeniowych. Teraz te same Stany Zjednoczone zrzucają tysiące bomb na teren Syrii, bo ich destrukcyjne działania zniszczyły ten kraj. Najpierw dozbrajali bojowników walczących przeciwko rządowi. Nawet nie zdążyli zauważyć, że nagle ci sami ludzie rozpoczęli walkę w imię dżihadu. Tym sposobem Stany stały się sponsorem największej organizacji terrorystycznej. W nalotach, zarówno tych przeprowadzonych przez Rosję, jak i kolację Zachodu, giną cywile. Muzułmanie zabijają siebie nawzajem z broni sponsorowanej przez Zachód. Gdyby takie działanie zamknęło się na Bliskim Wschodzie to niech robią co chcą, ale polityka emigracyjna Merkel sprawiła, że rodowici mieszkańcy Syrii, którzy walczyli w szeregach ISIS lub Al-Nusry mogą bez problemu dostać się do Europy i rozwijać swoje siatki tu na miejscu. Postępowy Zachód, w imię poprawności politycznej, zawsze będzie im na to pozwalał. 

czwartek, 28 lipca 2016

Donald Trump mówi jak jest

Donald Trump/AFP




Fala krytyki spada na Donalda Trumpa po tym jak, po zamordowaniu księdza we francuskim kościele, powiedział, że Francja "nie jest tą samo Francją, którą była". Na te słowa kandydata republikanów odpowiedzieli zarówno premier Francji, Manuel Valls, oraz prezydent, Francois Hollade.

Ten pierwszy za pośrednictwem Twittera napisał "Panie Trump. Francja zawsze będzie Francją. I to tą silną Francją". 

Hollande zaś powiedział "Francja zawsze zostanie Francją, bo Francja nigdy nie zgina karku. Zawsze hołduje ideałom, dzięki którym jest uznana na całym świecie. Jak z tego zrezygnujemy, to nie będziemy sobą".

Wielokrotnie media zachodnie informują, że Donald Trump popiera dyktatorów oraz nazywa Władimira Putina bardzo dobrym przywódcą.


Moja ocena

Nie wiem od kiedy Francja jest silna. Nadal pamiętam lekcje historii o tym jak długo Francja stawiała opór Niemcom w czasie II wojny światowej. Nie przypominam sobie żadnych informacji o silnej Francji, więc nie wiem o czym mówią zarówno jej prezydent, który setki razy powtórzył już, że ISIS wypowiada wojnę Zachodowi oraz premier, który mówi o nieobecnej w współczesnej historii Francji. Rozumiem za to słowa Donalda Trumpa, który rzeczywiście mówi jak jest. Uchodźcy niszczą ten kraj i stracił on swoją resztki sił przez przyjmowanie nierobów i utrzymywanie ich na swoich socjalu. Kraj ten jest zdestabilizowany przez islamistów, którzy mogą na jego terenie swobodnie działać i dokonywać kolejnych zamachów terrorystycznych. Czy w silnym kraju coś takiego jest możliwe? Osobiście nie sądzę i podzielam zdanie Trumpa. Może Hollande i Valls mają na myśli silnie ubogaconą kulturowo, rozrywającą swoich obywateli, Francję. Wtedy mogę poprzeć ich wypowiedzi. 

Dezinformacja Europejska

We wtorek, 26 lipca 2016 roku, Europol informował o setkach potencjalnych terrorystów w skali całej Europy. Według tamtych informacji zagrożenie stanowią jedynie dżihadyści ze starego kontynentu, którzy wyjechali na Bliski Wschód walczyć w szeregach Państwa Islamskiego, a teraz wrócili do Europy. 

Dziś, 28 lipca 2016 roku, świat obiega powtarzana w mediach informacja o obławie niemieckiej policji w okolicach Hamburga. Według podawanych informacji Hildesheim jest uznawane za ważne skupisko radykalnych salifitów. Cała akcja została szczegółowo zaplanowana i ma być ważnym krokiem do zakończenia działalności organizacji zrzeszającej muzułmanów.

Po pierwsze czas skonfrontować liczby z tymi podanymi przez Europol, odpowiedzialny za bezpieczeństwo Europy. W samych Niemczech w 2014 roku liczba ultrakonserwatywnych salafitów wynosiła ponad 7000 osób. W 2016 roku mówimy tu już o liczbie przekraczającej 8900 osób. Jak to się ma przy danych jakie przedstawia organizacja odpowiadająca za nasze bezpieczeństwo? Nijak. Podają informacje według, których w całej Europie ma być kilkuset możliwych terrorystów, a dziś słyszymy o prawie 9000 radykalnych muzułmanów będących w stanie oddać życie w imię wiary, bo to właśnie określa pojęcie radykalnego muzułmanina. To nie jest zagrożenie ze strony obywateli Unii, którzy wyjechali walczyć na Bliski Wschód, a teraz wrócili i są w stanie atakować. To zagrożenie przyszło razem z falą emigracji na życzenie Merkel i rządów innych zachodnich państw. Mówmy jak jest. Salafici to grupa skrajnie radykalna. Jej celem jest dążenie do życia na podstawie koranu i wprowadzania prawa szariatu. Niedługo poprzez większość w okręgach wyborczych zaczną przejmować władzę. Dezinformacja w imię poprawności politycznej. Nagle okazuje się, że potencjalnych terrorystów, w samych Niemczech, jest ponad 10 razy więcej niż według oficjalnych danych organizacji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo, ma być w całej Europie. Pamiętajmy, że salafizm to nie tylko religia, ale także polityka. Jeżeli jeszcze jest ktoś, kto wierzy w przekaz zachodnich mediów i władz to bardzo mu współczuję.

Niemcy chcą walczyć z radykalnym islamem - komentarz

Kanclerz Niemiec, Angela Merkel, w czwartek potępiła zamachy terrorystyczne do jakich doszło zarówno w Europie, jak i w USA. Uznała, że jest to policzek wymierzony w twarz rządowi niemiecku. Po raz pierwszy zwróciła uwagę na to, że hodowani na socjalu islamiści mogą spokojnie planować ataki w całej Europie. Mimo takich wypowiedzi Merkel dalej podkreśla, że Niemcy nie przestaną pomagać uchodźcom. 

W jej wypowiedzi znalazło się wiele obietnic i zaleceń na przyszłość. Przygotowany został 9-cio punktowy plan walki z terroryzmem. Jego główne założenia to dozbrojenie i lepsze wyekwipowanie jednostek policji, wprowadzenie armii do walki z terroryzmem oraz monitorowanie komunikacji przyszłych terrorystów. Dopiero teraz rząd niemiecki zauważył, że groźni są też islamiści działający w pojedynkę. Nie wiem czy naprawdę tyle osób musiało zginąć, że dojść do takiego wniosku. Według tego co przedstawiła Merkel, Niemcy mają zorganizować system wczesnego ostrzegania o jednostkach radykalizujących się. Mówiono też o prewencji, aby nie dopuszczać do radykalizowania się muzułmanów. 

Wiadomo, że Niemcy chcą nasilić współpracę między służbami poszczególnych krajów Unii w celu osiągnięcia większej skuteczności w wykrywaniu zjawiska terroryzmu. Unia ma też uchwalić ustawę zakazującą zakupu broni w internecie anonimowo.

Mimo tego, że rządy państwa zachodnich wiedzą o zagrożeniu, jakie napływa z każdą kolejną falą emigrantów z Bliskiego Wschodu, nikt nie ma zamiaru powstrzymywać fali emigracji. Pani Merkel mówi, że idzie na terrorystami, ale jednocześnie chce ona pomagać kolejnym uchodźcom, którzy są potencjalnym zagrożeniem dla obywateli Europy. Jeśli służby mają wyszukiwać radykalizujące się jednostki to dlaczego rząd chcę sprowadzać kolejnych emigrantów, aby zwiększać grupę potencjalnych terrorystów w Unii. Ciekawe co z tego wyjdzie? Czy kolejni cywili będą musieli stracić życie w imię poprawności politycznej i polityki emigracyjnej Merkel? Z jednej strony zapowiadana jest walka z terrorystami, a z drugiej mamy pomagać uchodźcom, którzy za pieniądze z socjalu, mogą się radykalizować. 

Francja podejmuje debatę na bardzo ważny temat - komentarz

W obliczu wydarzeń ostatnich dni francuscy politycy oraz intelektualiści całkowicie odwracają się od wydarzeń ostatnich dni. W przestrzeni publicznej prowadzona jest debata czy powinno się publikować zdjęcia zamachowców. Zdaniem francuskich mediów nie powinno się tego robić, bo może to inspirować kolejnych terrorystów do działania. Czy zamiast tego nie lepiej zająć się poprawianiem bezpieczeństwa i aresztować potencjalnych zamachowców? Już teraz wiadomo, że niektórzy z terrorystów, odpowiedzialnych za ostatnie zamachy, byli na celowniku policji. Nie zrobiono jednak nic, aby zlikwidować zagrożenie z ich strony. Moim zdaniem za samą próbę dołączenia do ISIS powinno się zamykać każdego za terroryzm. Zauważyć można coś zupełnie innego. Ktoś chyba uznał, że zmiana tematu sprawi, że problem zniknie. Osobiście uważam, że w mediach powinno się publikować, nie tylko wizerunek osób odpowiedzialnych za zamach, ale także ich rodzin, aby ich napiętnować. W momencie, gdy ataku terrorystycznego dokonuje dziecko emigrantów, cała jego rodzina powinna być odsyłana do kraju, z którego przybyła. Nie wiadomo kiedy z pasem szahida na ulicę wyleci jego brat, kuzyn albo ojciec. Społeczność islamska musi ponosić za zamachy odpowiedzialność zbiorową, bo do takich czynów napędza ich wiara. To nie pierwszy raz, kiedy Zachód, całkowicie zmienia temat dyskusji publicznych i stara się zapomnieć o ostatnich wydarzeniach. Tylko, że przy następnym ataku znowu zginą ludzie. Będzie płacz na konferencjach prasowych. Prezydent Francji po raz setny powie, że Państwo Islamskie wypowiada im wojnę, a dwa dni po wszystkim nagle ktoś rozpocznie dyskusję o tym, że musimy się nauczyć żyć w multikulturowym społeczeństwie. Pamiętajmy jednak, że żaden polityk nie doda nic o ubogaceniu Europejczyków kulturą islamu przez bomby rozrywające obywateli państw postępowego Zachodu i amunicję uderzającą prosto do głowy. Każdy może na własne oczy zauważyć jak bardzo politykom Niemiec i Francji zależy na zniszczeniu Europy. Dlatego nikt nie podejmuje tematu jak należy rozwiązać problem uchodźców, a cały czas media mówią, że musimy się nauczyć żyć z islamistami w jednym społeczeństwie. 

Niemcy: Zatrzymanie 15-latka. Planował masakrę.

Niemiecka policja zatrzymała 15-letniego chłopca, który planował zamach na swoją szkołę. W jego rodzinnym domu znaleziono noże, amunicję, chemikalia oraz instrukcje, jak skonstruować bombę. Według podanych informacji wiadomo, że zatrzymany utrzymywał kontakt z 19-letnim terrorystą, który dokonał ataku w Monachium. 

Media zachodnie podają, że nastolatek chciał dokonać zamachu w szkole, ponieważ był prześladowany przez rówieśników. O tym, że planował atak na szkołę, wskazują znalezione w domu plany ewakuacyjne budynku. 

Prokurata podkreśla, że 15-latek nie jest emigrantem. Został umieszczony na oddziale psychiatrycznym. 


Moja ocena

Zupełnie nie zrozumiałe jest dla mnie umieszczanie zatrzymanego w zakładzie psychiatrycznym. Od kiedy terroryzm lub jego planowanie jest określone jako choroba psychiczna. Władze podkreślają, że nastolatek nie jest emigrantem. Z tego jasno wynika jak łatwo zarazić ideologią islamu obywateli postępowego Zachodu. Od razu ktoś zaczyna mówić, że był prześladowany przez rówieśników. Zauważmy, że utrzymywał z terrorystą, który już dokonał zamachu. Może tamten był dla niego inspiracją? Może ogłupił go i obiecał nie wiadomo ile dziewic w raju. Gówniarz miał w domu amunicję, schemat budowy bomby, chemikalia i plany budynku, na który chciał uderzyć. Pisałem o tym już kilka razy. Niemcy, Francuzi i inne narody postępowego Zachodu będą bronić terrorystów, nawet wtedy, gdy Ahmed lub Thomas, przeciągnięty na islam przez Ahmeda, będzie zabijać ich dzieci. Dlaczego szczeniaka umieszczono w zakładzie psychiatrycznym? Moim zdaniem należy mu się cela bez toalety, woda i chleb, aby tylko miał jak przeżyć i raz na miesiąc prysznic, jak się będzie dobrze zachowywał. Rodziców też powinno się w tym wypadku skazać. Jak rodzic może dopuścić do takiej sytuacji w domu rodzinnym? Dzieciak przynosi amunicję, chemikalia, schematy bomb, a rodzice nic o tym nie wiedzą. To jest właśnie społeczeństwo karierowiczów. Pewnie dziecko dostawało wszystko oprócz ciepła rodzinnego. Takie jednostki są najsłabsze. Takie dzieci często padają ofiarami pedofilów, a w ostatnim czasie radykalnego islamu, bo nagle w ich życiu pojawia się ktoś, kto je rozumie. W tym wypadku nie powinno się go umieszczać w zakładzie psychiatrycznym tylko zamknąć w więzieniu, najlepiej na dożywocie. W końcu planował odebrać życie wielu młodym ludziom. Nie ma litości i nie ma praw człowieka dla takich śmieci. Na prawa człowieka trzeba sobie zasłużyć. 


środa, 27 lipca 2016

Komisja Europejska chce nami rządzić - komentarz

Zacznijmy od "faktów" przedstawionych przez KE

Komisja Europejska przyjęła zalecenia dla Polski - zagrzmiał dziś jej wiceszef Frans Timmermans. Wśród zaleceń znajduje się między innymi wykonanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego ws. wyboru sędziów i konstytucyjności, napisanej przez PiS, tzw. ustawy naprawczej.
Komisja podała, że pomimo prowadzonego, od początku sporu dialogu, kwestie zagrażające praworządności w Polsce nie zostały rozwiązane.
Zdaniem wiceprzewodniczącego zalecenia wystosowane dla Polski rozwieją wątpliwości i pozwolą Trybunałowi na wykonanie swoich zadań, które polegają na kontroli zgodności aktów prawnych z konstytucją. Według niego ustawa o TK przygotowana przez PiS nie rozwiązuje problemów związanych z zaprzysiężeniem sędziów i publikacji wyroków.
Komisja apeluje, aby TK otrzymywał prawo do wypowiedzenia się o najnowszej ustawie, uchwalonej 22 lipca.
Do wprowadzenia zaleceń komisji potrzebna jest jednomyślność wszystkich krajów wspólnoty. Węgry już zapowiedziały, że nie poprą tego wniosku.

Teraz czas na komentarz

Dlaczego KE publikuje oświadczenie, że przyjęła zalecenia dla Polski właśnie teraz? Unia jest cały czas w ogniu pytać czy ma zamiar zrobić coś z bezpieczeństwem oraz uchodźcami. Ktoś, jak widać, wymyślił, że dobry sposobem na odwrócenie uwagi zaraz po zamachach jest powrót do tematu zagrożenia praworządności w Polsce. Timmermans i jego komisja chyba myśleli, że odwrócenie uwagi od jakiegoś problemu, sprawi, że ten problem zniknie. Z góry wiadomo, że to tylko kolejna pokazówka unijnej biurokracji. Jeśli chociaż jeden kraj nie poprze wniosku wszystko zacznie się od nowa. Najbardziej kontrowersyjną rzeczą w tym wszystkim to, że KE próbuje nam mówić jak mają działać nasze organy państwowe. Trybunał Konstytucyjny nie ma prawa wypowiadać się o jakiejkolwiek ustawie, która dotyczy jego organizacji. Z logicznego punktu widzenia to po prostu niemożliwe. Chciałbym zobaczyć czy którykolwiek inny sąd może podważyć zarządzenie wydane przez rząd, a dotyczące jego pracy. W tym przypadku prezes TK powinien zostać zwolniony w trybie natychmiastowym. Istnieje pewna grupa, która, jak mówią jej przedstawiciele, stoi na straży demokracji w Polsce. Zastanówmy się jednak czy praworządność została w naszym kraju zagrożona. Jeśli już tak się stało to winnymi są KOD, który jak mówi jego lider ma łączyć wszystkie partie, a raczej jest mizerną próbą zbudowania silnej opozycji przeciw PiSowi oraz przewodniczący TK. Nie ma on prawa wstrzymywać pracy instytucji i latać po komisjach, bo w Polsce jest zagrożenie praworządności. Przypominam TK nie ma żadnego prawa decydować o ustawie, która dotyczy jego samego. 

Syria: Wybuch samochodu pułapki

W środę rano doszło do zamachu z użyciem samochodu pułapki w mieście Al-Kamiszli, które znajduje się przy granicy z Turcją. Zamachu dokonało Państwo Islamskie. Zginęły 44 osoby, ale według podawanych informacji ta liczba może ulec zmianie. Celem ataku miał być komisariat kurdyjskiej policji oraz okoliczne budynki rządowe. Terroryści wykorzystali ciężarówkę wypełnioną materiałami wybuchowymi. 


Moja ocena

Od 2008 roku w Syrii trwa wojna. W jej wyniku zginęło 280 tysięcy osób. Wszystko w imię obalenia dyktatora i nadania demokracji. Kto napędzą tę wojnę? Stany Zjednoczone. Pozorna walka o demokrację w kolejnym arabskim kraju. Tak naprawdę to wojna o wpływy i ważny rynek zbytu dla amerykańskich koncernów zbrojeniowych. Nikogo w korporacjach nie obchodzi życie zwykłych obywateli. Dla nich liczą się jedynie pieniądze. USA sprzedaje broń Kurdom walczącym z ISIS i ISIS, które walczy w imię szariatu. Czy któregokolwiek pana w garniturze obchodzi to co dzieje się tam? Nie sądzę, żeby tak było. Polityka emigracyjna pani Merkel to rak, ale pierwszą komórkę tego raka wyhodowały Stany Zjednoczone. 

USA: Skandal w partii demokratycznej. Obama oskarża Rosję

Kilka dni temu światło dziennie ujrzały opublikowane przez serwis WikiLeaks maile pisane przez członków partii demokratycznej. Okazało się, że od początku kampanii faworyzowali oni Clinton i robili wszystko, aby statystycznie obniżyć szanse Sandersa na nominację. Podczas przemówienieaSandersa na konwencji demokratów, gdy mówił o tym jakie należy wprowadzić zmiany ludzie byli bardzo zadowoleni. Sytuacja zmieniła się całkowicie kiedy powiedział, że w drodze do zmian należy poprzeć Clinton. Wtedy został wygwizdany.

Głos w sprawie wycieku maili zabrał prezydent USA Barack Obama. Oskarżył rosyjskich hakerów o włamanie na serwery Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej. Uznał również, że Rosjanie próbują wpłynąć na wynik wyborów, które odbędą się w listopadzie. Według niego Putin bardziej sprzyja Trumpowi, ponieważ miliarder wielokrotnie wyrażał podziw dla rosyjskiego prezydenta.

Samo opublikowanie treści maili ma, zdaniem ekspertów, ogromny wpływ na szanse Clinton w walce z Donaldem Trumpem. W partii demokratycznej doszło do podziałów, a wyborcy, którzy stali za Sanderem są wściekli. 


Moja ocena

Tonący brzytwy się chwyta. Wszyscy popierający Clinton w wyborach będą robić co tylko w ich mocy, aby pokazać, że ona jest święta. Zostali przyłapani na gorący uczynku jak manipulowali prawyborami, które mają ogromny wpływ na to, który kandydat otrzyma nominację. Nie chcę już poruszać tematu poprzedniej afery. Za to co zrobiła, a według prawa obowiązującego w USA popełniła niewybaczalne przestępstwo tzn. nie dochowała tajemnicy państwowej, powinna być postawiona przed sądem. Nie stało się tak. Na jaw wyszły oszusta, popełnione przestępstwa i przekręty, a przecież Hillary cały czas przekonuje, że jest uczciwa. Obama oskarża Rosję o kradzież maili, ale czy to ważne kto tego dokonał. Wyłania się, jeszcze przed wyborami, obraz przyszłej, mam nadzieję niedoszłej, prezydentury Hillary Clinton. Sanders stał się w tym wyborczym cyrku Demokratów marionetką. Zdobył poparcie w imię swoich wartości, a teraz namawia wszystkich zwolenników do głosowania na Clinton. Najważniejszym celem dla nich jest po prostu pokonanie Donalda Trumpa. Obiecują ile mogą, cały czas szukają brudów na miliardera. Moim zdaniem ci, którzy gwizdali na Sandersa podczas konwencji prędzej zagłosują na kandydata Republikanów niż na blond kłamczuszkę. 

wtorek, 26 lipca 2016

Niemcy: Zabójstwo lekarza w Berlinie

AFP


We wtorek około godziny 11 na terenie szpitala uniwersyteckiego w berlińskiej dzielnicy Steglitz jeden z pacjentów postrzelił lekarza. Mimo reanimacji lekarz zmarł. Sprawca popełnił samobójstwo. Policja nie wiąże motywu tego zdarzenia z ekstremizmem. 

Wiadomo, że w szpitalu po strzelaninie pojawił się oddział antyterrorystyczny. Według oficjalnych informacji sprawcą miał być rozwścieczony pacjent.

Świadkowie zdarzenia relacjonują, że słyszeli wiele strzałów.


Moja ocena

W obliczu wydarzeń ostatnich dni możemy przypuszczać kto był sprawcą tego morderstwa. Uchodźcy z Bliskiego Wschodu robią z Europy Zachodniej nowy front dla walk prowadzonych przez Państwo Islamskie. Być może w oficjalnych komunikatach usłyszymy, że zabójstwa dokonał rozwścieczony pacjent. Niemieckie władze będą miały nowy powód, aby jeszcze bardziej zaostrzyć prawo dostępu do broni. Co z tego, że strzelał jakiś uchodźca z nielegalnej broni. Zabrońmy dostępu do legalnej broni, żeby islamiści mogli latać po ulicach i strzelać do wszystkich. Skoro policja nie łączy zdarzenia z powódkami ekstremistycznymi to po co pojawił się tam specjalny oddział policji do zwalczania terroryzmu. Jednostka GSG 9 jest przeznaczona do wykonywania zadań specjalnych. Czy zwykłe morderstwo jest powodem, aby sprowadzać antyterrorystów? Chyba, że sprawca miał coś wspólnego z terroryzmem, ale z powodu poprawności politycznej media i władze milczą. Kto wie?

Somalia: Zamachy terrorystyczne w Mogadiszu

We wtorek rano w stolicy Somalii, Mogadiszu, w dwóch eksplozjach zginęło co najmniej 10 osób. Do jednej doszło przed punktem kontrolnym w pobliżu lotniska, do drugiej przed siedzibą Unii Afryki i ONZ. W drugim ataku użyto samochodu pułapki.

Zamachów dokonali terroryści z Al-Szabab, organizacji będącej somalijskim odłamem Al-Kaidy. Walczą oni o przejęcie władzy w kraju i nadanie prawa szariatu. Somalia zmaga się z islamską organizacją od lat w wewnętrznej walce. 



Moja ocena

Islam. Każdy widzi, że to powód wszelkich wojen na świecie. Ludzie, zaślepieni przez religię, która mówi im, że mają zabijać niewiernych, walczą z demokratycznie wybraną władzą o przejęcie władzy i ustanowienie prawa szariatu, które jest w całości oparte na islamie. Widać jakim rakiem dla naszej planety jest islam. Niszczy porządek. Codziennie dochodzi do zamachów. Każdego dnia giną ludzie, bo jacyś idioci walczą w imię zmyślonych bzdur. Czy naprawdę człowieczeństwo upadło tak nisko?

Francji: Napastnicy wzięli zakładników w kościele w Normandii



We wtorek rano dwaj napastnicy zabarykadowali się w kościele w Normandii. Nie żyje jedna osoba, brutalnie zamordowany przez nich ksiądz. Napastnicy zostali zabici przez policję. Do ataku doszło w rzymsko-katolickim kościele na przedmieściach Rouen, w dzielnicy zamieszkałej głównie przez robotników. 

Według informacji przekazywanych przez zachodnie media nie wiadomo co kierowała napastnikami. Zakładnikami byli proboszcz parafii, dwie siostry zakonne oraz dwóch wiernych. O zdarzeniu policję poinformowała trzecia siostra zakonna, której udało się umknąć tylnymi drzwiami. Terroryści byli uzbrojeni w noże. 

Media nie podają żadnych doniesień o tym kim byli napastnicy. Na miejsce ma udać się prezydent Francji. 


Moja ocena


Dalej zerujemy licznik, teraz już godzin, po każdym ataku terrorystycznym w Europie Zachodniej. Tym razem terroryści wzięli za cel kościół. Czekam na odpowiedź papieża, w końcu zginął jego podwładny. Nie zapominam jednak jak bratał się z ludźmi, którzy namawiali do obcinania głów chrześcijanom. Dżihad postępuje. Kiedy oni wreszcie zauważą, że cały islam jest zagrożeniem dla porządku na świecie. Dziś napastnicy zabili księdza. Niedługo zaczną robić to samo z biskupami i kardynałami. Może kiedyś dojdą do papieża. On w tym czasie będzie dalej wołał, że należy kochać swoich nieprzyjaciół i nadstawiać drugi policzek. Zamachy dzielą już tylko godziny. Widzimy jak bardzo zaostrzyła się ofensywa ISIS na postępowym Zachodzie. Europol wydaje oświadczenia, że potencjalnych terrorystów jest tylko kilkaset osób. Wmawiają ludziom, że muzułmanie są przyjaźnie nastawieni nawet wtedy, gdy gwałcą ich kobiety lub mordują ich dzieci. Zresztą sami widzimy, że kobiety bronią swoich napastników. Może ludziom na postępowym Zachodzie podoba się taki rodzaj multikulturalizmu. Ja widzę tylko jedną rzecz. Nie można tam już żyć w spokoju. Na każdym kroku może podbiec Ahmed z bombą lub maczetą i cię zaatakować. Eksperyment wspólnego życia w jednym społeczeństwie chrześcijan, islamistów i ateistów jak widać nie za bardzo się powiódł. Ciekawe, która z wymienionych grup jest winna wszystkiemu. Mam nadzieję, że kiedyś osoby bezpośrednio za to odpowiedzialne poniosą konsekwencje. Może jakiś wspaniały Ahmed przyjdzie na wiec pani Merkel i ubogaci ich wszystkich kulturowo. 

Setki potencjalnych terrorystów w Europie - komentarz

Zacznijmy od "faktów"

Europejski Urząd Policji Europol szacuje liczbę potencjalnych terrorystów w Europie na kilkaset osób. W komunikacie, przekazanym dla jednej z niemieckich redakcji, Europol informuje, że zagrożenie stanowią obywatele krajów Unii Europejskiej, którzy wyjechali do Syrii lub Iraku walczyć po stronie Państwa Islamskiego i wrócili do Europy. Ich zdaniem ISIS nie wykorzystuje strumienia napływających uchodźców, aby przemycać swoich bojowników. 

Europol szacuje liczbę europejskich dżihadystów na około 5000 osób. Według nich do Europy wróciło od 1500 do 1800 osób, ale wiele z nich nie ma potencjału, żeby zostać terrorystą. 

Wróćmy do faktów

Na początku muszę zaznaczyć, że przy żadnej z ostatnich informacji nie uśmiałem się jeszcze tak bardzo, jak w tym przypadku. Nie wiem co kierowało osobą odpowiedzialną za wydanie takiego oświadczenia. Głupota? Naiwność? Może ktoś jest w stanie odpowiedzieć. Ja na pewno nie. Chciałbym jedynie wiedzieć dlaczego jakiś idiota (nazywajmy sprawy po imieniu) wygłasza takie brednie. Dobrze wiemy, że ISIS wykorzystuje strumień napływających uchodźców, aby przemycać broń, więc na pewno robi to samo z ludźmi. Zresztą wydarzenia ostatnich dni pokazują, że każdy islamista może być terrorysta. Nie musi mieć wcale przeszłości. Może być spokojny, na co dzień pracuje i tylko czeka na znak kiedy ma oddać życie za wiarę. O to jak nadal Zachód walczy w imię poprawności politycznej. Pytałem kilka dni temu czy będą bronić terrorystów, gdy ci będą mordować ich dzieci. Mam odpowiedź. Tak będą i cały czas robią. Próbują wmawiać ludziom, że islam nie jest żadnym zagrożeniem. Czyje pieniądze napędzają ich destrukcyjne działanie? Każdy, nie zaślepiony poprawnością polityczną, człowiek widzi, że w Europie są miliony potencjalnych terrorystów, a nie  tylko setki. 

Japonia: Atak nożownika

W ataku nożownika w ośrodku dla umysłowo upośledzonych zginęło co najmniej 19 osób, a 25 zostało rannych z czego 20 ciężko. Zbrodni dokonał były pracownik ośrodka. Jest to największe masowe morderstwo w Japonii od wielu lat. 

Zabite osoby były w wieku od 19 do 70 lat. Do ataku doszło o godzinie 2.30 czasu lokalnego. Napastnik włamał się do środka wybijając szybę. Pół godziny po zdarzeniu 26-latek sam zgłosił się na policję. Wcześniej pracował w tym ośrodku od grudnia 2012 roku do lutego br. W ostatnim czasie pozostawał bezrobotny. W trakcie zatrzymania na komisariacie miał powiedzieć "Lepiej żeby niepełnosprawni zniknęli". Mężczyzna miał przy sobie 3 noże, z czego co najmniej jeden był zakrwawiony. 

Według informacji przedstawionych przez telewizję NTV napastnik wysłał do przewodniczącego niższej izby parlamentu list, w którym apelował o możliwość eutanazji dla niepełnosprawnych za zgodą ich opiekuna. 

Mieszkańcy twierdzą, że do ostatniego zabójstwa w ich rejonie doszło 10 lat temu. W Japonii masowe zabójstwa to rzadkość. Do ostatniego zdarzenia tego typu doszło 2008 roku, kiedy to mężczyzna wjechał ciężarówką w tłum ludzi, a po wyjściu z niej zaczął na oślep atakować przechodniów przy stacji kolejowej Akihabara w Tokio. Wtedy zginęło 7 osób.


Moja ocena

Temat niepełnosprawnych w nowoczesnym społeczeństwie jest bardzo ważny. Szkoda tylko, że muszę go podejmować w obliczu tak strasznej tragedii. 19 osób zginęło od noża.  Należy zauważyć, że w Japonii jest bardzo surowe prawo dotyczące posiadania broni. Ponad to wszystko wysuwa się jednak bardzo ważny temat. Odpowiedzialność społeczna. Napastnik napisał list do przewodniczącego niższej izby japońskiego parlamentu, aby pozwolić osobom niepełnosprawnym na eutanazję za zgodą opiekuna. Zastanówmy się czy tak należy rozwiązać problem osób niepełnosprawnych. Sprawca sam powiedział po zgłoszeniu się na policje, że "lepiej żeby niepełnosprawni zniknęli". Nie wiemy jakie dokładnie były jego motywy działania, ale możemy wyłonić dwa:
1. Niechęć do osób niepełnosprawnych - pracował w ośrodku ponad 3 lata, być może tylko dlatego, że nie mógł znaleźć innej pracy. Od jakiegoś czasu pozostawał bezrobotny. Może powodem jego działa była nienawiść.
2. Współczucie - w tym wypadku też bierzemy pod uwagę to, że pracował tam ponad 3 lata i widział jak ci ludzie męczą się w codziennym życiu. Jest to ośrodek dla osób umysłowo upośledzonych, więc znajdowały się tam osoby niezdolne do samodzielnej egzystencji. 

Sprawcą zdarzenia kierował jeden z wyżej wymienionych motywów. Ktoś może powiedzieć jakie współczucie skoro użył noża, żeby ich zabić. Pamiętajmy, że nie możemy do końcu poznać tego co kierowało mordercą. Może uznał, że chwilowo cierpienie, większe od tego doświadczanego na co dzień, jest warte, aby wreszcie doznać spokoju. Niepełnosprawność to problem. Nie można powiedzieć, że nie. Należy jednak szukać dobrych rozwiązań w imię odpowiedzialności społecznej. To też są ludzie.
Czy popieram eutanazję? 
Tak. Szczególnie w przypadku osób po wypadkach, które mają świadomość otaczającego świata, ale są przykuci do łóżka, bo mają uszkodzony rdzeń kręgowy i już nigdy nie staną na nogi. Popieram eutanazję tylko wtedy, gdy dana osoba może sama decydować za siebie. Pamiętaj jednak, żeby w tym wszystkim nie zatracić człowieczeństwa. 

Igrzyska poliyczne

Międzynarodowy Komitet Olimpijski nie wykluczył z igrzysk w Rio de Janeiro wszystkich rosyjskich sportowców. Mogą wziąć udział w zmaganiach jeśli udowodnią, że dany zawodnik nie złamał przepisów dotyczących dopingu. Oprócz tego sprawę każdego sportowca będzie musiała rozważyć federacja odpowiedzialna za jego dyscyplinę. 
Wiadomo, że na igrzyska nie zostanie dopuszczony żaden Rosjanin, którego przyłapano na stosowaniu dopingu. W przypadku dopuszczenia zawodników do zmagań, każdy z nich będzie rygorystycznie sprawdzany. Przyłapanie na stosowaniu niedozwolonych środków oznacza natychmiastową dyskwalifikację. 

Wcześniej Federacja lekkoatletyki zabroniła startu sportowcom tej kategorii pochodzącym z Rosji. Dziś dowiadujemy się, że FINA, federacja odpowiadająca za pływactwo, wykluczała siedmiu pływaków, lecz nie zabroniła startu całej reprezentacji.

Jedynym sposobem na udział w imprezie dla rosyjskich sportowców jest dostarczenie dowodów na to, że nie stosowali żadnego dopingu. Zdaniem wielu komentatorów sportowych i specjalistów jest to po prostu niemożliwe. W tej chwili wiemy, że z udziału w tegorocznych igrzyskach, z powodu używania niedozwolonych substancji, musi zrezygnować wielu czołowych medalistów pochodzących z Rosji. 


Moja ocena 

Czy jest ktoś, kto jeszcze wierzy, że igrzyska to tylko impreza sportowa i nie ma żadnego związku z polityką? Ludzie pracujący w poszczególnych federacjach będą robić wszystko, aby jak największa liczba sportowców pochodzących z Rosji mogła wystartować w igrzyskach. Polityczna gra. Nikt nie chce zrazić do siebie Rosjan. To ogromny kraj z wielką, świetnie wyposażoną, armią. Wsparcie takiego państwa jest szczególnie potrzebne w tych ciężkich czasach z, bardzo prawdopodobną, wizją wojny z Państwem Islamskiego. Stracić możliwego sojusznika przez niedopuszczenie zawodników do udziału w Igrzyskach Olimpijskich byłoby olbrzymią głupotą. Z takiego powodu w "równej" walce będą stawać do zmagań normalni sportowcy oraz ci nakoksowani z Rosji. Zachód straszy Moskwę cały czas sankcjami za różnego rodzaju decyzje czy prowadzoną politykę np. wobec Krymu, ale z drugiej strony trzęsie portkami, aby nie stracić sojusznika z tak ogromnym potencjałem militarnym. To jest właśnie powód, dla którego polityka jest obecna w każdej dziedzinie naszego życia. Zachód potrzebuje Rosji i ośmiesza się najpierw prowadząc ofensywę przeciwko sportowcom stosującym doping, a potem wybiórczo zaczyna dopuszczać poszczególne jednostki. 

Hiszpania: Zika w Europie

W Hiszpanii urodziło się pierwsze w Europie dziecko z mikrocefalią (małogłowie) wywołaną wirusem Zika. Matka została zarażona podczas podróży za granicę. Zakażenie wirusem Zika zdiagnozowano u matki w 20. tygodniu ciąży. Wiadomo, że wcześniej podróżowała do krajów Ameryki Łacińskiej, gdzie zachorowała na przenoszoną przez komary dengrę - wirusową chorobę tropikalną. Kobieta zdecydowała donosić ciążę i urodzić dziecko poprzez cesarskie cięcie.

Stan chłopca jest stabilny, nie potrzebuje respiratora. Jak informują lekarze funkcje życiowe są w normie i nie ma żadnego zagrożenia. 


Według oficjalnych informacji wirusem Zika od 2015 roku w Brazylii zaraziło się ponad 1,5 miliona osób. Wirus ten powoduje małogłowie u noworodków i niekiedy choroby neurologiczne u osób dorosłych. 


W podobnym przypadku w Słowenii małżeństwo zdecydowało się na aborcję.


Moja ocena

Najpierw zadam jedno pytanie, na które odpowiedzią będzie ocena tego faktu. 

Dlaczego wybrałem to zdarzenie do skomentowania?

Pierwszą rzeczą jaka od razu rzuciła mi się w oczy podczas czytania tej informacji jest głupota matki i brak odpowiedzialności. Żyjemy w 21. wieku i jest ogromna świadomość bezpieczeństwa w stosunku do różnego rodzaju chorób.Fakt, wiemy również, że nadal są osoby, które mówią, że nie powinniśmy się szczepić. Mi jedna ze szczepionek uratowała zdrowie, ba a może i życie, Do głowy zaczęło mi napływać wiele pytań. Między innymi jak można być tak nie odpowiedzialnym i ryzykować podróże do krajów, w których rozwijają się choroby będące zagrożeniem dla kobiet w ciąży, Przecież każda osoba wybierająca się w podróż do krajów tropikalnych powinna najpierw sprawdzić czy w jej stanie taka wycieczka nie będzie zagrożeniem. Według informacji kobieta podróżowała tam wielokrotnie. Czy nie mogła na czas ciąży wstrzymać się przed igraniem z ogniem? Tak jak wiele kobiet ogranicza palenie i alkohol tak ona mogła przestać podróżować do krajów Ameryki Łacińskiej. Widać jednak z logicznym myśleniem jej nie po drodze. Tylko niech zauważy, że to dziecko będzie się męczyć za nieodpowiedzialność matki. Niestety w dzisiejszych czasach ludzie najczęściej zamiast mądrzeć dają się tylko ogłupiać.

Wybrałem ten temat także ze względu na wątek aborcji do jakiej, po takim zakażeniu, doszło w Słowenii. Czy popieram? Tak, ponieważ kobieta ma prawo decydować o tym czy chce urodzić dziecko czy nie. Szczególnie jeśli wiadomo, że dziecko będzie ciężko chore. Mikrocefalia może być spowodowana także przez np. cukrzycę. 

poniedziałek, 25 lipca 2016

Sytuacja w Turcji - komentarz

Turcja szykuje się do wojny

Tak moim zdaniem powinny wyglądać nagłówki w mediach komentujących aktualną sytuację polityczną w tym kraju. Możemy zauważyć, że tak naprawdę jest, ale po kolei.

Wszystko zaczyna jeszcze przed nieudaną próbą puczu. Doradcy osób sprawujących władzę w Turcji zauważają, że na arenie politycznej premier i prezydent mają wielu przyjaciół, którzy czekają na odpowiedni moment, aby wepchnąć im nóż w plecy. Wiele mądrych osób siada przy jednym i myśli jak rozwiązać ten problem. Analizują różne wydarzenia z przeszłości i dochodzą do jednego, bardzo ważnego wniosku. Wystarczy swojemu przeciwnikowi dać nadzieję, że może wygrać, aby zaatakował w momencie, gdy nie ma jeszcze siły odpowiedniej, żeby nas pokonać i zniszczyć jego plan w zarodku. Może próba zamachu stanu została przygotowana przez doradców i współpracowników osób sprawujących władzę. Nie trzeba być szczególnie mądrym, aby zauważyć, że świat szykuje się do wojny. Zamachy terrorystyczne dzielą już nie lata, miesiące ani dni, ale godziny. Turcja szykuje się do wojny. Widać to jak na dłoni. Pytanie co zrobić, aby w czasie wojny nie mieć przeciwników na arenie politycznej, z którymi trzeba będzie walczyć. Jak sprawić, aby generałowie, którzy stanęliby po stronie przeciwników Erdogana stracili swoje stanowiska? Wystarczyło dać im nadzieję, że próba zamachu stanu się powiedzie. Teraz władza w Turcji należy do Erdogana. Zniszczył swoich przeciwników politycznych. Sam wielokrotnie powtarzał, że należy przywrócić karę śmierci, aby ukarać zdrajców ojczyzny. Teraz już wie, że opozycja nawet jeśli istnieje to nie ma już żadnych sprzymierzonych wysoko postawionych oficerów wojskowych ani polityków sprawujących wysokie urzędy w państwie. Czy to nie jeden z objawów szykowania się do wojny? Wyniszczenie wszelkich przeciwników politycznych, buntujących się oficerów, którzy mogliby poprowadzić oddziały przeciwko władzy. 

Dziś dowiedzieliśmy się również o zwolnieniach dziennikarzy, w tym czołowych reporterów tureckich stacji. Utracili oni legitymację, ponieważ wspierali pucz. Czy Unia Europejska nie interesuje się tym jak wszelkie demokratyczne prawa zostały pogwałcone przez władze Turcji? Gdzie wolność słowa? 

Turcja leży nieopodal kolebki ISIS. Specjaliści od planowania wiedzą co może stać się w najbliższym czasie. Szczególnie ważne było zniszczenie wolności słowa w mediach, aby dziennikarze sprzyjający opozycji nie mogli mówić ludziom swojej wersji "prawdy". Media to ogromna broń. Kształtują ludziom światopogląd. Czy ktoś będzie występował przeciwko prezydentowi skoro w telewizji mówią mu cały czas, że dba on o jedność w narodzie i interesy państwowe? Nie, bo wszyscy będą uważać, że mają wspaniałe władze, które są najlepszym rozwiązaniem na ciężkie czasy. 

Wspaniała gra polityczna. Tyle można powiedzieć na ten temat. Zniszczyć swoich wrogów, gdy atakują cię ze złudną nadzieją, którą sam im dałeś. Nic tylko pogratulować Erdoganowi wspaniałych doradców i czekać na dalszy rozwój wydarzeń. 

Irak: Samobójczy atak terrorystyczny

AFP


14 osób poniosło śmierć, a ponad 30 zostało rannych po zamachu przeprowadzonym przez islamskiego bojownika samobójcę w Bagdadzie. Terrorysta zdetonował ładunek wybuchowy w samochodzie, którym się poruszał. Wśród ofiar śmiertelnych są kobiety i dzieci. Liczba ta można ulec zmianie, bo wiele osób jest w stanie krytycznym. 

Nikt nie przyznał się do zamachu, ale to Państwo Islamskie stale atakuje irackie służby bezpieczeństwa oraz cywili.

Wczoraj doszło do podobnego zamachu przy punkcie kontrolnym w północnej części Bagdadu. Śmierć poniosło 12 osób a ponad 20 zostało rannych. 


Moja ocena

Krótko, zwięźle i na temat. Od czasów drugiej wojny w zatoce Irak jest całkowicie zdestabilizowany. Zamachy terrorystyczne są tam na porządku dziennym. Wszystko przez surowce i chęć nadania demokracji we wszystkich krajach świata przez Stany Zjednoczone. Interesy koncernów paliwowych i zbrojeniowych sprawiają, że kilka razy w każdym miesiącu ginie tam ogromna liczba cywili. Możemy też zauważyć, że Państwo Islamskie przechodzi do ostrej ofensywy, bo do zamachów na całym świecie dochodzi kilka godzin po sobie. To wszystko zaczęło się od obalenia Saddama Husajna. 

USA: Strzelanina w klubie na Florydzie

W poniedziałek nad ranem doszło do strzelaniny w nocnym klubie "Blu" w miejscowości Fort Myers w stanie Floryda. Z informacji przekazanych przez świadków wynika, że sprawca wszedł do klubu i otworzył ogień. Zginęły co najmniej dwie osoby a rannych zostało około 15. Informacje na ten temat są sprzeczne. Według mediów w klubie bawiły się nastolatki. Mężczyzna uciekając autem oddawał strzały do ludzi na chodniku oraz celował w budynki. 

Nieznany jest cały przebieg zdarzenia oraz powód takiego działania. Na razie zatrzymana została jedna osoba, która może mieć związek ze strzelaniną.

Nikt nie podaje jak wyglądał napastnik choć było wielu świadków zdarzenia. 



Moja ocena

Nie wieszajmy psów na powszechnym dostępie do broni palnej. Często, a właściwie najczęściej, do ataków używana jest broń pochodząca z nielegalnego źródła. Bawiący się ludzie nie zabierają ze sobą do klubu broni, więc nie miał kto zastrzelić napastnika. Nikt nie przypuszcza, szczególnie w Stanach, że ktoś może wejść do klubu i strzelać do ludzi. Z podanych informacji wynika, że bawiły się tam głównie nastolatki. Można zauważyć tylko jedną rzecz. W USA do ataków terrorystycznych dochodzi tylko i wyłącznie w wyniku działania samotnych wilków. Dobrze zorganizowane służby strzegące bezpieczeństwa sprawiają, że jedynie taki schemat działania może mieć powodzenie. Kto wie czy jutro albo jeszcze dziś popołudniu nie dowiemy, że sprawcom był pochodzący z jakiegokolwiek arabskiego kraju, normalnie zachowujący się na co dzień, nauczyciel lub serwisant. Nie wiemy czy strzelał z legalnej broni czy z nielegalnej. Prawda jest taka, że jeśli ktokolwiek ma przeprowadzić zamach to kupi broń w ten czy inny sposób. Media ani władze nie podają informacji o wyglądzie napastnika. Było wielu świadków, a nikt nie zauważył jak wygląda sprawca. Może po prostu komuś zależy, aby nie publikować na razie jego rysopisu. Może to kolejny murzyn potwierdzający, że wśród czarnoskórych jest dużo większy odsetek przestępstw i dlatego policja amerykańska podczas zatrzymań jest bardziej skuteczna w działaniu, a może sprawcą jest zasymilowany ze społeczeństwem, dorosły już, Ahmed mający rodzinę i stały kontakt z bratem w szeregach ISIS. Kto wie?

Łódź: Zatrzymanie Irakijczyka podejrzanego o terroryzm

W niedzielę wieczorem w jednym z łódzkich hoteli zatrzymano pochodzącego z Iraku mężczyznę. Z informacji przekazanych przez służby wiadomo, że planował dokonanie zamachu w Łodzi. Na odzieży znaleziono ślady materiałów wybuchowych Z przeprowadzonych badań wynika, że w ostatnim czasie miał kontakt z ładunkami takimi jak C4. W pokoju nie znaleziono materiałów niebezpiecznych. 

Policja sprawdza czy niedoszły zamachowiec działał sam czy w grupie. 



Moja ocena


Skuteczność naszych służb odpowiadających za bezpieczeństwo stoi na bardzo wysokim poziomie. Nie widzimy sytuacji, że osoba planująca zamachy ma swobodę w działaniu. Policja kontroluje napływ takich jednostek i ich działanie. Kiedy okazuje się, że przybysz z Bliskiego Wschodu jest niebezpieczny zostaje aresztowany. Gdyby tak samo działała policja w Niemczech, często stawiana jako wzór w skuteczności, to zapewne nie doszło by do wielu ataków. Wtedy życia nie straciłoby wielu nie tylko Niemców, ale i obywateli innych krajów. My wychodząc na ulicę i wsiadając do autobusu lub w siadając w ogródku piwnym nie musimy się bać, że jeden z wielu chodzących dookoła Ahmedów podbiegnie z pasem szahida i zabije nas i naszych znajomych. Obywatele zachodnich krajów muszą się bać, bo takie zdarzenia mają u nich miejsce na porządku dziennym. Wszystko dzięki wspaniałej polityce emigracyjnej zachodu, od której na szczęście Polska się odcina. To jeden z plusów rządu PiS. Jest bezpiecznie w momencie, gdy na świecie codziennie słyszymy o zamachach terrorystycznych. PO chciało nam umożliwić ubogacenie naszej kultury, ale widać nowy rząd ma trochę logicznego myślenia w takich sprawach. Należy pochwalić nasze służby, ale pamiętając, że to tylko jeden potencjalny terrorysta mniej. Tych potencjalnych jest ponad 1 miliard 320 milionów, bo ostatnie wydarzenia pokazują, że każdy wyznawca islamu może być terrorystą. Warto dodać, że przybywa ich w zastraszającym tempie. 

Niemcy: Zamach w Ansbach

W niedzielę wieczorem doszło do zamachu terrorystycznego w niemieckim Ansbach niedaleko Norymbergii. Jak podają władze prawdopodobnie był to czyn dokonany przez islamskiego bojownika samobójcę. 27-letni sprawca zginął i ranił 12 osób detonując ładunek umieszczony w plecaku. Zamachowiec pochodził z Syrii, do Niemiec przyjechał 2 lata temu. Podejmował dwukrotnie próby samobójcze. Rok temu odrzucony został jego wniosek o azyl, jednak nie wydalono go z kraju. Nadano mu status osoby tolerowanej. Sprawca zdetonował ładunek, gdy odmówiono mu wejścia na festiwal muzyczny, który zgromadził około 2 tysiące osób. Ranni to głównie goście pobliskiej restauracji. 3 osoby są w stanie ciężkim. Według informacji podanych przez lokalne władze ładunek był na tyle duży, że gdyby sprawca dostał się teren festiwalu, mógłby zabić kilkadziesiąt osób. 

Media niemieckie dystansują się od nazwania zdarzenia islamskim atakiem terrorystycznym.

Zdarzenie to miało miejsce kilka godzin po zabiciu ciężarnej Polki przez 21-letniego terrorystę w Reutlingen. 



Moja ocena

Regularny jihad. Jedynie to przychodzi mi na myśl, gdy obserwuję obecną sytuację w Europie zachodniej, a szczególnie w Niemczech. Do ataku dochodzi już nie w przeciągu kilku dni, a nawet w odstępie kilku godzin. Cały czas media i władze boją się mówić o tych atakach w kontekście zamachów terrorystycznych. W sprawcach szukają słabych punktów, takich jak przebyte leczenie psychiatryczne. Może w końcu ktoś z nich zauważy, że osoby odpowiedzialne za organizację ataków właśnie potrzebują takich jednostek. Mężczyzna, która chciał wejść na teren festiwalu muzycznego i zabić wiele osób, miał za sobą dwie próby samobójcze. Przecież to idealny kandydat na przyszłego zamachowca. Czy naprawdę nikt nie potrafi tego zauważyć? Właśnie takich osób trzeba szukać w społeczeństwie imigrantów. Zresztą ostatnie sytuację pokazują, wbrew temu co głoszą zachodnie media, że każdy muzułmanin może być terrorystą. Może nim zostać głowa rodziny, nastolatek i młody mężczyzna z problemami psychicznymi. Odpowiedzialność spada tylko na jedną osobę. Merkel. Polityka emigracyjna sprawia, że niedługo muzułmanie zaczną legalnie przejmować władzę i wprowadzać w życie prawo szariatu. Upadek cywilizacji Zachodu jest na ostatnim zakręcie przed, tylko złudnie długą, prostą. 

niedziela, 24 lipca 2016

Niemcy: 21-letni Syryjczyk zabija kobietę

W niedzielę w centrum Reutlingen na południu Niemiec około godziny 16 napastnik uzbrojony w maczetę zabił kobietę i ranił dwie inne osoby. Ofiara była w ciąży. Pracowała w lokalu gastronomicznym. Syryjczyk starał się o azyl w Niemczech. 

Mężczyzna działał sam. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że wcześniej brał udział w incydentach, w których ludzie odnosili obrażenia.

Aktualizacja
Kobieta była obywatelką Polski i pracowała razem z mężczyzna w lokalu gastronomicznych typu kebab. 


Moja ocena


Kolejny imigrant, który zabija i terroryzuje niemieckich obywateli. W tamtym roku tak gorąco ich zapraszali, a potem serdecznie witali już kraju. Teraz 21-latek starający się o azyl w Niemczech, ponieważ jest uciśniony przez wojnę w swoim ojczystym kraju, wychodzi na ulicę z maczetą, zabija jedną kobietę i rani dwie osoby. Zatrzymano go dopiero po tym, jak został potrącony przez jednego z kierowców. Rząd niemiecki nadal będzie chciał tak ochoczo zmniejszyć dostępność broni z legalnego źródła? Za takie incydenty jak dzisiejszy bezpośrednią odpowiedzialność bierze Merkel. Przyjmują do siebie młodych, silnych oraz zdolnych do walki mężczyzn. Hodują ich na swoim socjalu. Niedługo muzułmanie staną się większością w Niemczech. Wtedy przejmą władzę i bez problemu wprowadzą w życie swoje własne prawo oparte na islamie. Media oraz rządzący traktują każdego napastnika jako chorego psychicznie, cierpiącego na depresję lub wmawiają mu jakieś zaburzenia. Może ktoś w końcu zauważy, że chorobą, która pcha ich do takich czynów to religia, jaką wyznają. Islam. To bezpośrednia wina tych morderstw. Media zachodnie bronią napastników i poprawności politycznej. Nadają im łatkę chorych psychicznie, aby odwrócić uwagę od tego, że sprawca wyznawał islam. Można to zauważyć tak samo w przypadku tego wydarzenia, jak i piątkowego ataku w Monachium. 



Irak: Zamach w Bagdadzie

Dziś rano doszło do samobójczego ataku w szyickiej dzielnicy Bagdadu. Zginęło 12 osób, a rannych zostało co najmniej 22. Terrorysta zdetonował ładunek w pobliżu policyjnego punktu kontrolnego. Jak informują władze większość zabitych to cywile. 

Do zamachu jeszcze nie przyznała się jeszcze żadna organizacja, ale to Państwo Islamskiego najczęściej atakuje szyitów, którzy mają umiarkowane poglądy w wierze.


Moja ocena

Irak. Czy trzeba mówić coś więcej? Do zamachów dochodzi tam prawie codziennie. Giną setki osób i nikt się tym nie przejmuje. Kto za tym stoi? Po części rzeczywiście jest to Państwo Islamskiego, ale głównym winnym tej sytuacji są Stany Zjednoczone, których armia młodych, głupich i zapatrzonych w iluzoryczny patriotyzm walczy dla dobra korporacji. USA swoimi wojnami, szczególnie na Bliskim Wschodzie, reprezentują tylko i wyłącznie dobro światowych gigantów w produkcji broni oraz paliw. To przez II wojnę w zatoce doszło do obalenia Saddama Husajna. Powtórzę jeszcze raz. Państwa arabskiego potrzebują dyktatorów. Czy atak 11 września był na pewno dziełem talibów? Czy może został sprefabrykowanym powodem do walki w imię pieniędzy? Przez to od ponad 12 lat codziennie giną tam ludzie. Często nawet o tym nie słyszymy. W tym chaosie miała prawo rozwijać się organizacja znana jako Państwo Islamskie, która dziś jak rak wyniszcza Zachód. Jest wspierana przez organizacje ze Stanów Zjednoczonych. Koncerny dostarczają im broń, a banki pieniądze. 

Prawo do posiadania broni - komentarz

Sprawca zamachu w Monachium użył pistoletu Glock-17, wbrew wcześniejszym informacjom nie posiadał przy sobie broni długiej. Miał 300 sztuk amunicji, a broń była nielegalna i miała spiłowane numery seryjne.  


Nad czym myślą niemieckie władze? 
Chcą ograniczyć dostęp do broni z legalnego źródła, aby nikt strzelającego do ludzi terrorysty nie mógł zastrzelić. Bojownicy islamu będą biegać po ich ulicach z nielegalną broń, a zwykły obywatel nie będzie mógł w żaden sposób się obronić. Właśnie tak wygląda polityka całego Postępowego Zachodu zaczynając od Niemiec. Może w tym wszystkich rządzącym zależy, aby wyniszczyć cały naród. Plan Hitlera w drugą stronę? Wyniszczyć naród, ale swój?

Jak media próbują w nas ukształtować niechęć do posiadania broni?
Słyszymy, że gdzieś odbyła się strzelanina. Często są to Stany Zjednoczone. Tylko musimy umieć oddzielić fakty. Są sytuacje gdzie sprawca popełnił przestępstwo z broni legalnej, ale pamiętajmy, że to bardzo mały odsetek wszystkich ataków z użyciem broni palnej z legalnego źródła. Media próbują kształtować w nas przekonanie, że nie powinniśmy mieć broni, bo jest ona niebezpieczna i jedno dotknięcie spustu może nas zabić. Najważniejsze jest to. że nie pistolet zabija a człowiek, który pociąga za spust. Zmiana dostępu do broni nie sprawi, że zmniejszy się odsetek przestępstw z jej użyciem. Najczęściej będzie tak, że będą one brutalniejsze, bo na przykład nikt nie podniesie broni po zastrzelonym policjancie i nie otworzy ognia do napastnika. Ludzie boją się broni, bo nie wiedzą jak się z nią obchodzić. Polskie (niemieckie) TVNy i inne wmawiają społeczeństwu, że nie jesteśmy gotowi na powszechny dostęp do broni. Czy to oznacza, że jeśli mam nóż to od razu muszę go użyć do zabicia człowieka? Czy jeśli mam, nawet zwykłą wiatrówkę, to muszę strzelać do ludzi? Z drugiej strony skoro broń nie jest potrzebna to po co mi gaśnica w domu jeśli mogę wezwać straż pożarną i do czego mi apteczka skoro w każdej chwili mogę wezwać pogotowie. Gdy ktoś będzie się włamywał do mojego domu po prostu wezwę policję zamiast go zastrzelić. Media bronią tak naszego życia, a z drugiej strony napawają się widokiem krwi po zamachu, bo mają wspaniały temat. 

sobota, 23 lipca 2016

Afganistan: Zamach w Kabulu podczas demonstracji

PAP




W dzisiejszym zamachu przeprowadzonym w Kabulu przez ISIS zginęło 61 osób, a rannych zostało ponad 200. Dwóch terrorystów zdetonowało ładunki podczas protestu Hazarów, którzy są szyitami. Demonstracja dotyczyła planów budowy sieci elektrycznej w Afganistanie. Udział w niej brało kilka tysięcy osób. 


Hazarowie są mniejszością etniczną pochodzenia mongolskiego. Jest ich od 9 do 15 procent w populacji 30-sto milionowego Afganistanu. 




Moja ocena

Kolejny raz zwykli obywatele tracą życie w walce z korporacją. Ludzie walczyli o to, aby sieć trakcyjna kraju przebiegała przez rejony jakie zamieszkują, bo to daje pracę i pomaga zdobyć pieniądze, bez których nie da się żyć. Afganistan, kraj, w którym obalono dyktatora, dzięki wspaniałym Stanom Zjednoczonym. Teraz wyniszczony jest wewnętrznymi wojnami o władzę oraz przez organizacje terrorystyczne, które działają na jego terenie. Broń i pieniądze mają od wielkich zachodnich korporacji. Kto wie czy ten zamach nie został zlecony przez jednego z energetycznych gigantów, którego siedziba zupełnie przypadkowo mieści się w okolicach Manhattanu. Kraje arabskie potrzebują władzy dyktatora. W innym wypadku widzimy co się dzieje. Zwykli ludzie giną, bo wyszli na ulicę wyrazić swoje poglądy. Czy gdzieś widzimy hasztag #prayforKabul? Tam zginęło 61 osób. Przy tym liczba z Monachium to drobnostka. Taka sytuacja polityczna krajów Bliskiego Wschodu przyczynia się do kryzysu emigracyjnego. Odpowiedzialność za to bierze między innymi Merkel, która zaprasza uchodźców do Europy, ale w pierwszej kolejności winnymi tego są Stany Zjednoczone i liczące się jedynie z pieniędzmi korporacje.

Zamach terrorystyczny w Monachium

AFP 






W piątek około godziny 18 doszło do ataku terrorystycznego w Monachium w centrum handlowym "Olimpia". Jak podają służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo zginęło 9 osób, a 100 wymaga pomocy medycznej. W mieście ogłoszono stan nadzwyczajny. Część z poszkodowanych jest w ciężkim stanie. Wśród ofiar oraz rannych są dzieci. Sprawcy uzbrojeni byli w broń długą, Policja podaje informacje o ostrym zagrożeniu terrorystycznym. Żaden z przedstawicieli władz nie wypowiada się o ataku w kategorii zamachu. 

Niemiecka policja upomina, aby dla dobra sprawy nie publikować żadnych nagrań oraz zdjęć z miejsca zdarzenia. Zablokowano drogi dookoła miasta.

Wśród ofiar jest sprawca 18-letni Niemiec pochodzenia irańskiego. Policja podaje, że działał sam i nie ma powiązań z Państwem Islamskim.



Moja ocena

Należy zauważyć, że od samego początku wszelkie służby uchylały się od nazwania incydentu zamachem terrorystycznym. Tak samo jest teraz. Udowodniono, że sprawca nie był rodowitym Niemcem, a uchodźcą z Bliskiego Wschodu. Policja podaje, że nie ma podstaw, aby szukać powiązań między napastnikiem a ISIS, Jest w tym wszystkich jedno "ale". Skąd 18-latek zdobył broń długą w kraju gdzie nie ma powszechnego dostępu do broni.  Jego sąsiedzi podają, że był spokojny i cichy. Właśnie wśród takich islamskich uchodźców trzeba szukać przyszłych terrorystów. Nie w gronie przestępców. To takich osób potrzebują islamiści do zamachów. Na co dzień spokojnych i nie wyrażających swoich poglądów agresywnie. Spójrzmy na wszystkie poprzednie zamachy. Sprawca był spokojny, pracował lub uczył się. Ktoś powie, żeby nie szukać w każdym muzułmaninie terrorysty, ale sami widzimy, że fakty są zupełnie inne. Ataki przeprowadzają ludzie, po których nikt się tego nie spodziewa. Nastolatkowie albo ustatkowane głowy rodziny. Islam to religia, która namawia do zabijania niewiernych. To jest rak, który rzucił się na całą cywilizację Zachodu, aby ją zniszczyć. Poprawność polityczna sprawia, że nikt nie mówi tego jak naprawdę jest. Pewnie do końca będą bronić teorii, że napastnik miał zaburzenia psychicznie. Po części to prawda, bo w końcu wyznawał islam. Policja apelowała, aby nie publikować nagrań ani zdjęć z miejsca. Poprawność polityczna...

19 lipca napisałem w moim pierwszym wpisanie na tym blogu napisałem to:

 Sami obywatele Niemiec są tak bardzo zagubieni w swojej poprawności politycznej, że będą własnym ciałem bronić islamskich bojowników, gdy jeden z małych Ahmedów będzie odcinał głowy ich dzieciom. 

Ciekawe czy tak będzie w rzeczywistości. Sami możecie zauważyć, że mówię jak jest. Według oficjalnych informacji w ataku zginęło pięcioro nastolatków. Jestem zaciekawiony czy poprawność polityczna rządów pani Merkel będzie bronić miecza islamu, którzy uderza w postępowy Zachód. 




czwartek, 21 lipca 2016

PiS wycofało się z projektu podwyżek - komentarz

Po fali krytyki politycy Prawa i Sprawiedliwości zobaczyli jak bardzo mogą stracić poprzez podniesienie sobie pensji. Do takiego wydarzenia dojdzie na pewno, ale zapewne będą starali się to przeforsować najciszej jak się da. Zapewne na to nie pozwoli opozycja i Rysiek będzie stawał przed każdą kolejną kamerą i robił z siebie idiotę po raz kolejny. Politycznej farsy ciąg dalszy.

Czy podwyżki się pojawią to pytanie retoryczne. Lepiej myśleć kiedy to się stanie. Sam uważam, że politycy nie powinni mieć żadnych wypłat. Powinni to być ludzie przedsiębiorczy, którzy idą do sejmu załatwić sprawę w imieniu ludzi, którzy głosowali na danego posła. Jak sama nazwa poseł wskazuje, że  posyła się kogoś, aby coś załatwił a nie za publiczne pieniądze balował. Niestety każda świnia potrzebuje koryta, a politycy Prawa i Sprawiedliwości robią dokładnie to, za co krytykowali poprzedni rząd. 

Niedługo wycofają się z programu 500+, bo okaże się, że brakuje pieniędzy w budżecie. Czas zacząć myśleć konstruktywnie o naprawie kraju, jego gospodarki i pozycji na arenie międzynarodowej, a nie o wyciąganiu kasy publicznej na ośmiorniczki i szampany. Tak bardzo zapewniali, że nie podwyżki nie są potrzebne, a teraz pokazują swoją obłudę. 

Projekt został wycofany jako niegotowy. Zapewne trzeba zwiększyć trochę kwoty podwyżek, bo uznano, że są o wiele za małe. Nic tylko czekać na kolejny projekt. Mam nadzieję, że PiS wyjdzie z twarzą i całkowicie się wycofa z planu podwyżek. Zamiast tego mogą zacząć zmniejszać ilość urzędników w naszym kraju. Wtedy pieniądze na podniesienie wynagrodzeń dla specjalistów w ministerstwach znajdą się same. Czas najwyższy zmniejszać stopień biurokracji w naszym kraju, a nie wysokimi wypłatami zachęcać ludzi do bezproduktywnej pracy w urzędach.
Najlepszym przykładem marnotrawienia publicznych pieniędzy na biurokrację są urzędy pracy. Wzięto stado baranów bez pracy i dano im dobrze płatne stanowiska w miejscu gdzie nic nie robią. Gdy ktoś przychodzi w poszukiwaniu pracy to tylko się uśmiechają szyderczo. To są problemy wymagające natychmiastowego rozwiązania, a nie za małe wypłaty dla urzędasów. 

ŚDM 2016 - komentarz #1 Marnowanie publicznych pieniędzy

Jak większość z nas wie już w następnym tygodniu od 26.07 do 31.07 w Krakowie odbędzie się ogromne katolickie wydarzenie pt. "Światowe Dni Młodzieży". Pod tym tytułem kryje się spotkanie dla młodzieży katolickiej z całego świata za nasze, publiczne pieniądze. Jestem przeciwnikiem udziału jakiegokolwiek kościoła w życiu publicznym, tym bardziej nie rozumiem dlaczego rząd naszego państwa wyrzuca ogromne pieniądze w błoto. Nasuwa się jedno pytanie. Mianowicie czy tak największa mafia świata i zarazem siatka szpiegowska o globalnym zasięgu nie ma pieniędzy, żeby zorganizować to spotkanie na swoje konto? Odpowiedź jest najprostsza z możliwych. Stado świń potrzebuje więcej i więcej. Moim zdaniem żaden rząd nie powinien zgodzić się na organizacje imprezy dla wiernych z całego świata. Dlaczego polska policja ma zabezpieczać to wydarzenie? Czy nie mogą organizować takich spotkań na swoim terenie, czyli w Watykanie? 

Same ŚDM oznaczają paraliż całego Krakowa. Kościół w swej pazerności zażądał od restauratorów pieniędzy za możliwość karmienia pielgrzymów. Kolejne pytanie przychodzi mi na myśl. Czy jakikolwiek biskup czy inny klecha ma prawo decydować o takich sprawach? 

Najgorsze jest to, że rząd naszego kraju sprzyja kontaktom z kościołem katolickim. W tej chwili nie możemy liczyć na całkowite oddzielenie spraw kościelnych od państwowych. Każdy ma prawo wierzyć w takiego lub innego boga, ale czy na podstawie tego może marnować publiczne środki na jakieś spotkania wiernych. Chociaż w nagrodę głowa państwa spotka się papieżem. Papieżem, który jest uwielbiany przez wszystkich wiernych, ale można zauważyć jak słabym jest przywódcą. Prowadzi swój przybytek ku zagładzie. Spotyka się z przywódcami innych religii, którzy mówią, że niewiernym należy odcinać głowy. Jest słaby i nie nadaje się do kierowania tą instytucją w tak trudnych czasach. Wierni go kochają, bo przecież jest taki fajny. Religie oślepiają ludzi. Sprawiają, że brak im rozumu i samodzielnego pojmowania świata. 

Największe zaskoczenia z jakim spotkałem się do tej pory był tutaj artykułu  na którymś z portali informacyjnych. Czytam ich wiele, żeby mieć dostęp do szerokiego wachlarza informacji i wiedzieć, które z nich najbardziej manipulują informacjami, dlatego nie sposób zapamiętać gdzie co przeczytałem. Tytuł brzmiał GEJE PODCZAS ŚDM. Zaciekawiło mnie to. Przecież kościół jest tak bardzo przeciwny homoseksualistom. Dla mnie nie jest ważne to kto z kim śpi. Byle tylko nie wmawiał innym, że tak jest lepiej. W zaciszu domowym niech sobie robią co chcą. Dopóki w kontakcie człowiek - człowiek są mili i nie obnoszą się z orientacją nie mam nic do tego. Wróćmy jednak go tematu gejów podczas katolickiego wydarzenia. Okazuje się, że kościół katolicki nie ma nic przeciwko homoseksualistom. Będą oni w czasie tego wydarzenia wśród młodzieży. Mają o czymś mówić, ale nie wiem o czym. W sumie po co komukolwiek wiedza o związkach homo. Z drugiej strony widać jak kościół jest zdesperowany. Wierni odchodzą to niedługo i w kościele geje i lesbijki wezmą śluby, żeby tylko było na kim nabijać kabzę.  Takie jest moje zdanie. Jak mówią tonący brzytwy się chwyta. Czy tak jest i w tym przypadku? Niech każdy z nas oceni to sam, ale wątpię, żeby oceny były pozytywne dla pedofilskiej mafii niszczącej rozwój intelektualny ludzi.

Jeśli następnym razem rząd będzie chciał pozwolić na takie wydarzenie proszę o referendum w tej sprawie i zakaz głosowania dla ludzi po 70. roku. Oni już przeżyli swoje niech dadzą innym dojść do głosu. 

Zawsze będę też wspominał słowa mojej babci, gdy usłyszała, że kobieta jest premierem albo w naszej gminie jakaś kandyduje na stanowisko wójta. 

"Gdzie baba nadaje się na jakieś stanowisko" - słowa 83-letniej kobiety, która przeżyła wojnę, cały PRL i nadal ma się dobrze. 

Nawiązując do tych słów mam nadzieję, że w końcu uda nam się zmienić ten kraj. Nam młodym nie zapatrzonym w kościół. Nam młodym zapatrzonym w rozwój intelektualny a nie zacofanie. 



Rządy PIS w Polsce - komentarz #1

Pierwszy raz skupiam się na blogowym wpisie, który nie będzie miał podłoża w tylko jednym fakcie. Choć nie jestem zadowolony w wyniku wyborów parlamentarnych jakie miały miejsce na jesieni 2015 roku to jedynie cieszyłem się, że doszło do jakiejś zmiany na polskiej scenie politycznej. Nie głosowałem na PIS i zapewne nigdy nie oddałbym głosu na tą partię. Powód jest banalnie prosty. Nie chcę, żeby kościół udzielał się w sprawach państwowych, jednak skupmy się na faktach. Szkoda tracić czas na bezsensowne ( w tym akurat momencie ) spekulacje.

Program 500+

Szeroka krytyka programu ma wiele podstaw. Dobrze wiemy jednak, że coś takiego jest w naszym kraju potrzebne. Tylko czy na pewno sposobem na rozwiązanie problemu jest co miesięczne przelewanie ludziom pieniędzy na konto. Sam pomysł był kluczowym punktem programu politycznego w drodze do objęcia przez Prawo i Sprawiedliwość władzy, ale czy nie został on zbyt szybko wprowadzony w życie. Zapamiętajmy jedno. Rząd, aby mógł dać biedniejszym musi zabrać tym, tylko teoretycznie bogatszym, i najczęściej uderza w przedsiębiorców. Samo wprowadzenie programu wypłacania dodatków na dziecko powinno zostać lepiej zorganizowane i bardziej przemyślane. Przecież nikt nie upewni się czy pieniądze są spożytkowane w należyty sposób. Sprawia to, że niejednokrotnie środki trafiają do rodzin patologicznych i są po prostu przepijane. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Bardzo dobrze schemat działania pokazuje organizacja Caritas. Jestem przeciwnikiem religii w życiu publicznym, ale rozsądny człowiek potrafi dostrzec, że coś jest dobrze zorganizowane. Wypłacane pieniądze można po prostu zamienić na bony. To jeden z pomysłów. Zapewne ktoś powie, że bony można sprzedać za gotówkę. A co gdyby powołać polską fundację, która ze środków na 500+ kupuje żywność, środki czystości, a na ubrania wystawia bony do jakiegoś sklepu? Fakt jest jeden. Należy zmienić nastawienie ludzi do darowizn. Często ludzie gardzą taką pomocą. Wtedy widać czy komuś to 500+ jest naprawdę potrzebne na dziecko czy musi za państwowe pieniądze zaspokoić swój alkoholizm. Sama idea takiej pomocy jest dobra, ale co do organizacji tego przedsięwzięcia mam wiele zastrzeżeń i nie chciałbym, aby pieniądze z moich podatków były wydawane na dzieciorobnych nierobów. Sądzę, że w rządzie są specjaliści, którzy mogą znaleźć rozwiązanie tego programu, aby był prawie idealny. 


Apel Smoleński

Jest to sprawa dość świeża, która wstrząsnęła szeroko opinią publiczną. Samo powołanie pana Macierewicza na stanowisko ministra obrony narodowej wywołało spore poruszenie. Według zapewnień PISu to nie on miał objąć to stanowisko, jednak wszyscy wiemy jak się stało. Wola Prezesa bywa nieugięta. Niektóre z jego pomysłów naprawdę mi się spodobały, szczególnie te o zwiększeniu potencjału obronnego Polski. Uważam, że minister powinien odstawić swoje uczucia na bok. Dobrze wiemy, że katastrofa w Smoleńsku była ogromną tragedią dla naszego narodu. Zginęli najważniejsi ludzie w państwie, w tym ówczesny prezydent, Lech Kaczyński. Musimy jednak umieć oddzielać od siebie jedne rocznice od drugich. Nie możemy przy każdej możliwej sytuacji wspominać o jednej tragedii. Życie toczy się dalej. Rocznica jest 10 kwietnia. Dlaczego przypominam tą datę? Wszystko z powodu pana Macierewicza, który uznał, że należy wspominać tragiczną śmierć pasażerów Tupolewa podczas wszystkich uroczystości państwowych. Dla mnie jest to po prostu brak szacunku dla bohaterów innych uroczystości. Rocznica Powstania Warszawskiego to nie czas na pamięć o Smoleńsku. To czas na pamięć o bohaterach, którzy w obronie naszej wolności rzucili wszystko co mieli i stanęli do walki przeciwko nazistowskim Niemcom. Należy im się ogromny szacunek. Poświęcili swoją młodość, stracili najpiękniejsze lata swojego życia nie po to, żeby stawiać ich na drugim miejscu podczas uroczystości, która jest pamięcią o ich wspaniałej postawie. Za przeproszeniem to nie Lech Kaczyński biegał z karabinem po Warszawie i strzelał do Niemców. Jego żona nie była sanitariuszką podczas powstania. Zresztą byłego prezydenta nawet wtedy nie było na świecie, więc dlaczego mamy przypominać jego postać w czasie, w którym hołd należy się tylko ludziom, którzy brali czynny udział w tamtych wydarzeniach. Mam szacunek do byłego prezydenta i wszystkich ofiar katastrofy w Smoleńsku dlatego proszę nie robić z nich pośmiewiska i na siłę wspominać ich śmierć na każdym kroku. Powtórzę. Życie toczy się dalej, a ich rocznica jest 10 kwietnia nie 1 sierpnia. Proszę o trochę logicznego myślenia i szacunek do bohaterów. 


Podwyżka płac w rządzie

Wiadomość ostatnich dni, która mnie zaskoczyła najbardziej. Bardziej niż zamach w Nicei. Wspaniały PIS, który tak dba o obywateli i chcę odsuwać innych od koryta zaczyna tworzyć koryto dla siebie. Komentarz co do tego jest krótki. Tak naprawdę zawrę go w jednym zdaniu.

Każda świnia potrzebuje koryta.


Trybunał Konstytucyjny

Ostatni punkt mojego dzisiejszego wpisu zawiera najbardziej, do tej pory, kontrowersyjny fragment dotychczasowych rządów PIS. Popieram zmiany. W tym wszystkich najbardziej nie rozumiem tylko jednej rzeczy. Postawy prezesa Trybunału. Szczególnie tego jak sąd może orzekać o ustawie, która go dotyczy. Przecież to naruszenie praworządności. Chciałbym zobaczyć, żeby jakakolwiek organizacja mogła podważyć ustawę, która jej dotyczy. Według mnie prezes Trybunału za takie zachowanie powinien zostać odwołany w trybie natychmiastowym. Nie ma prawa podważać ustawy, która mówi jak instytucja ma pracować. 



Na dziś to tyle. Mam nadzieję, że ten rząd będzie brał konstruktywną krytykę pod uwagę i wyciągał wnioski. Tylko wtedy relacja rząd - obywatel może działać w miarę dobrze. 

środa, 20 lipca 2016

Turcja: Zamach stanu



15 lipca 2016 roku w Turcji doszło do zamachu stanu. Próba nie powiodła się. W wyniki tego zdarzenia śmierć poniosło 265 osób, rannych było ponad 1400 osób. 

Moja ocena

Turcja to kolejny kraj na Bliskim Wschodzie, w którym w wyniku wojen w sąsiednich krajach może dojść do kryzysu nie tylko emigracyjnego, ale również do kryzysu ekonomicznego. Jak najprościej zapobiec powstaniu silnej opozycji jeszcze przed tym wydarzeniem? Może po prostu wzniecić pucz przeciwko sobie i go stłumić? Nie wiadomo, ale to mogło być jednym z powodów dlaczego do próby przewrotu doszło właśnie teraz. Dużo łatwiej jest sprawować władzę bez poważnych przeciwników politycznych. Część z nich może przecież zginąć w starciach jakie miały miejsce tuż po nieudanej próbie zamachu stanu. Część z nich można posłać na szubienicę. Tak można wyczytać z retoryki jaką posługuje się prezydent Erdogan. Już w dzień po zdarzeniach mówił o przywróceniu kary śmierci. Wystarczyło dać swoim przeciwnikom wiarę w to, że przewrót władzy może im się udać, a potem wbić im nóż w plecy. Władze w Ankarze wiedzą czym grozi destabilizacja władzy w kraju, w którym 98% narodu stanowią muzułmanie. Za przykład możemy wziąć obecną sytuację w sąsiedniej Syrii i Iraku oraz znajdującym się nieopodal Afganistanie. Dzięki temu prezydent Turcji zyskał ogromne poparcie. W przypadku załamania władzy doszło by tam do ogromnych podziałów w społeczeństwie, a tym sposobem władza pokazała, że potrafi utrzymać naród w jedności. Ogromna gra polityczna Erdogana i jego doradców. Wspaniała strategia i rozegranie tej partii. Dlaczego tam Stany Zjednoczone nie pchają swoich korporacyjnych pieniędzy w bojówki antyrządowe choć tak chętnie robią to w Syrii.

Syria: Islamiści obcięli głowę 12-letniemu chłopcu

Bojownik ISIS/AFP


Portal Al Masdar News opublikował nagranie, na którym islamski bojownik obcina głowę 12-letniemu chłopcu z obozu dla uchodźców w Aleppo. Stany Zjednoczone poinformowały, że wezmą pod uwagę ograniczenie środków pieniężnych dla organizacji buntowniczych w Syrii. 

Wspierani przez USA rebelianci porwali małego Abdallaha Issę za rzekome wspieranie palestyńskich ugrupowań walczących w Syrii. Założone mu kajdanki, a podczas zabójstwa muzułmanie śmiali się i wykrzykiwali "Allah Akbar".

Przedstawiciele wszystkich ugrupowań anarchistycznych wspieranych przez rząd USA odnieśli się krytycznie do tego wydarzenia. 



Moja ocena

Ugrupowania anarchistyczne w Syrii są wspierane przez rządy państw Zachodu oraz koncerny, dla których jedyną wartością są pieniądze. Ich działanie polega na destabilizacji sytuacji politycznej w tym kraju tak jak poprzednio w Iraku i Afganistanie. Młodzi ludzie nadal przelewają tam krew. Nie robią tego w imieniu patriotyzmu, bo co zwykłego obywatela Stanów Zjednoczonych obchodzi wojna domowa na Bliskim Wschodzie. W tym wypadku ci młodzi, głupi ludzie walczą w imieniu koncernów paliwowych i zbrojeniowych. Destabilizacja sytuacji politycznej w kolejnym kraju islamskich prowadzi do kryzysu imigracyjnego i przyczynia się do wprowadzenia w życie planu zniszczenia zachodniej cywilizacji. Ci chorzy psychicznie islamscy bojownicy mogą robić wszystko co chcą za pieniądze banków postępowego Zachodu. Gdzieś trzeba sprzedać stare i wysłużone karabiny maszynowe, ale koncerny zajmujące się produkcją broni muszą mieć też rynek zbytu dla nowych wyrzutni rakietowych. Obalenie kolejnego dyktatora, jakim z pewnością jest Assad powoduje coraz większy kryzys nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale i w Europie. 

Każdy może zauważyć, że tamtejszej ludności potrzebni są dyktatorzy, bo po części na tym opiera się ich religia. W Iraku, Afganistanie, Syrii i wielu innych krajach nie byłoby tak źle, gdyby ponad światowy ład nie przekładano pieniędzy za ropę. 

W tym wszystkim mam nadzieję, że kiedyś ludziom przyjdzie żyć wspólnie bez żadnych religii. Może wtedy osiągnęmy coś w nauce? Kto wie. Może to właśnie religie nas zatrzymują przed tym wszystkim. A co jeśli lek na wszystkie problemy ludzkości stoi po drugiej stronie tego zwierciadła i wystarczy je zbić? Może czas porzucić wojny w imię pedofilskiej mafii? A może po prostu wszyscy potrzebujemy dyktatora i stałej dawki prozium?

wtorek, 19 lipca 2016

Gdańsk: Mężczyzna przypominał terrorystę. Akcja policji.

Zdjęcie poglądowe
W Gdańsku na pokładzie samolotu do Londynu doszło do opóźnienia, ponieważ dla jednej z pasażerek Polak, pochodzący z Armenii, wydał się podejrzany. Doprowadziło to do interwencji funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mężczyzna został wyprowadzony z samolotu. Nie stawiał żadnego oporu. Złożył zeznania w placówce Straży Granicznej, po czym został uznany za nieszkodliwego i wypuszczony na wolność. Samolot odleciał bez niego na pokładzie z kilkugodzinnym opóźnieniem, a mężczyzna dostał od przewoźnika Wizzar nowy bilet. 


Moja ocena
Jak mówią przezorny zawsze ubezpieczony i ta maksyma sprawdza się szczególnie przy okazji wydarzeń jakie mają miejsce na całym świecie. Pasażerka miała prawo podejrzewać kogoś o bycie terrorystą, ale przecież nie wykrzyczała mu tego w twarz. Zapewne cała sprawa została załatwiona na tyle dyskretnie na ile się dało. 26-latek nie stawiał oporu, złożył zeznania i nic mu się nie stało. Gdyby natomiast rzeczywiście przewoził ładunki wybuchowe to ta kobieta uratowała by zapewne nie tylko swoje życie, ale i życie innych pasażerów. Ktoś może powiedzieć, że jest wariatką, bo w kimś ciemnoskórym widzi terrorystę, ale życie uczy, że lepiej dwa razy dmuchać na zimne niż się sparzyć.