sobota, 3 września 2016

Państwo Islamskie przyznaje się do kolejnego ataku

W piątek propagandowa agencja prasowa Państwa Islamskiego podała, że za atakiem w centrum Kopenhagi stoi żołnierz dżihadu. Bośniak miał odpowiedzieć na wezwanie IS do ataków w krajach koalicji przeciwko ISIS. Postrzelił on dwóch funkcjonariuszy policji oraz przechodnia. 

Do ataku doszło w środę późnym wieczorem w założonej przez hippisów dzielnicy Christiana znanej z handlu narkotykami oraz licznie odwiedzanej przez turystów. 25-letni Bośniak miał duńskie obywatelstwo i przebywał w kraju od czterech lat. Stan jednego z postrzelonych policjantów jest ciężki. Sprawca zdołał uciec z miejsca zdarzenia, jednak był znany policji. Do próby zatrzymania doszło w czwartek rano na przedmieściach stolicy Danii. W wyniku wymiany ognia został on postrzelony i zmarł w szpitalu w piątek rano. 

Podane informacje wskazują, że w domu mężczyzny znaleziono 50kg haszyszu, 3kg marihuany oraz ponad tysiąc skrętów.

Policja już w czwartek podała, że napastnik był sympatykiem Państwa Islamskiego. Miał on również związki z niemiecką organizacją dżihadystyczną Millatu Ibrahim, która działa również na terenie Danii. Do momentu otrzymania tej informacji nic nie wskazywało na podłoże ekstremistyczne. Mimo tego zachodnie media odcinają się od wiązania ataku z radykalnym islamem.


Moja ocena


Po raz kolejny możemy zauważyć jak życie Europejczyków zostaje zakłócone przez zradykalizowanego islamistę. Tym razem muzułmanin pochodzenia bośniackiego ranił dwóch policjantów i przechodnia. Był on niebezpieczny dla środowiska. Miał powiązania z organizacją dżihadystyczną. Powstaje dylemat. Dlaczego państwa zachodnie nie robią praktycznie nic w celu poprawy bezpieczeństwa? Przecież policja wiedziała, że handluje on narkotykami. Już to kwalifikuje go do spędzenia kilku lat w więzieniu. Za dokonany zamach w imię religii powinna być kara śmierci. Co jeśli ciężko ranny policjant zginie? Dziecko straci ojca, żona męża, matka syna. Wszystko w imię chorej ideologii, która nakazuje zabijać niewiernych. Nie rozumiem dlaczego służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo nie robią nic w kierunku zwalczenia kolejnych siatek terrorystycznych. Tych ludzi należy tępić. Strzelać do nich, gdy tylko spróbują uciekać. Nie wsadzać ich do więzień tylko zabijać. Jeśli ktoś dokonał lub planuje zamach to nie zasługuje on na życie w jakimkolwiek społeczeństwie, cywilizowanym czy nie. Tak samo jak wyrywamy chwasty, aby nie przesłoniły plonów i dały im rosnąc tak powinno się robić z tymi terrorystami. Jako odpowiedzialne społeczeństwa musimy przedsięwziąć ostre kroki w celu wyeliminowania islamistów z naszych środowisk. W Polsce ten problem nie jest widoczny, ale jeśli nie pomożemy innym to niedługo islam może zagrażać również nam. Uchodźców należy wysłać z powrotem do ich domów. Jeśli nie chcą wracać do swoich krajów to na świecie jest jeszcze wiele niezamieszkałym ziem, na które mogą się udać i tam zabijać siebie nawzajem. Widać, że na ideologię dżihadu wiele jednostek jest nieodpornych. To powoduje, że musimy tępić tę plagę w zarodku. Tak samo jak Hitlera należało powstrzymać w Monachium. Jeśli tego nie zrobimy świat po raz kolejny stanie w ogniu i spłynie krwią niewinnych. Zaraz to już się dzieje. Jaka szkoda...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz