czwartek, 15 września 2016

Brak szacunku dla ofiar katastrofy w Smoleńsku

Ostatnimi czasy w mediach robi się coraz głośniej o katastrofie w Smoleńsku. Temat ten został, delikatne mówiąc, zapomniany, a obecny rząd stara się robić wszystko, aby cały czas tlił on się w dyskusji publicznej. PiS nie zauważa, że takie działanie tylko szkodzi ich wizerunkowi. Poza tym jest to jawne wyrażanie braku szacunku dla osób, które zginęły w katastrofie Tupolewa z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie. Jednocześnie chciałbym podkreślić, że nie oceniam tego co tam się stało. Całe zdarzenie zasługuje na wytłumaczenie, ale nie róbmy wszystkiego medialnie. Niech ofiary zaznają naszego szacunku. 

Niestety Jarosław Kaczyński oraz Antoni Macierewicz robią publicznie cyrk z całego zdarzenia. Do sprawy należało powołać niezależnych ekspertów. Do tej pory nie zrobił tego nikt z PO-PiSu. Jeżeli chcemy wyjaśnić przyczyny katastrofy zróbmy to profesjonalnie, a nie jak dzieci. 

Niedawno pojawiła się informacja o planowanej ekshumacji ofiar. Zupełnie nie rozumiem w czym ma to pomóc, ale zauważmy, że automatycznie po takiej deklaracji ze strony komisji badającej całą katastrofę oraz zapewnieniach pani Wasserman, że to działanie jest konieczne podano do wiadomości publicznej, że w tym wypadku również konieczny będzie kolejny pogrzeb prezydenta oraz innych ofiar. 

Proszę PiSu, proszę nie robić cyrku ze śmierci 96 osób. 

Chciałbym również zauważyć, że takim samym cyrkiem jest stawianie pomników byłemu prezydentowi. Zupełnie on sobie na to nie zasłużył. To powoduje, że ludzie wręcz śmieją się z tej całej sytuacji. Nie mają szacunku do ofiar, ponieważ widzą pomniki ludzi, którzy nie zrobili nic szczególnego dla naszego kraju. Efekt działania jest zupełnie odwrotny niż ten zakładany. 

Czasem czuję, że katastrofa smoleńska to dla niektórych jakby pożywienie. Muszą oni codziennie o niej wspominać. Nie będę już wypowiadał się o tzw. "apelu smoleńskim", który uwłacza bohaterom innych uroczystości patriotycznych. Ta historia nie daje powoduje do organizowania pisowskiego czy platformowego cyrku. To moment do zadumy nad tym jak szybko może skończyć się życie nawet tak ważnej osoby jak prezydent. W miejscu na szacunek dla tragicznie zmarłych jest chwila na zastanowienie się nad sensem sporów jakie są obecne na naszej scenie politycznej. 

Niestety, politycy zamiast myśleć o naprawie kraju dalej myślą o wyzyskiwaniu zwykłych obywateli. Stają ponad podziałami tylko wtedy, gdy liczą się ich interesy.

Na koniec chciałbym dodać, że nigdy nie poprę PiSu w żaden sposób, ponieważ z obserwacji wyczuwam, że bliżej im do czubków niż do normalnych. Czerwona kartka. GET OUT!*




*nie chciałem pisać wypierdalać drukowanymi, ale mam nadzieję, że pisiory zrozumieją. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz