piątek, 16 kwietnia 2021

Co z tą epidemią?

źródło: Onkonet.pl


    Walka z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 w Polsce trwa od marca 2020 roku. Po ponad roku rządowych działań w celu zwalczania epidemii możliwe jest dokonanie podsumowania oraz oceny ich skuteczności. Pierwsza fala obnażyła wiele słabości związanych z brakiem przygotowania do sytuacji, jaka została spowodowana przez epidemię. Chaotycznie wprowadzane obostrzenia sparaliżowały życie mieszkańców Polski. W obawie przed wstrzymaniem dostaw ludzie wykupowali najbardziej potrzebne produkty spożywcze oraz sanitarne. Sklepy były zmuszone ustanawiać limity na zakup niektórych towarów, ponieważ klienci wywozili całymi wózkami papier toaletowy oraz makaron czy kaszę. Wiosną 2020 roku obostrzenia spowodowały niemały kryzys zakupowy z uwagi na bardzo wyśrubowane ograniczenia dotyczące ilości klientów, którzy mogli robić zakupy w tym samym czasie. Dużym błędem było wprowadzanie godzin dla seniorów, gdyż w tych godzinach sklepy prawie świeciły pustkami, natomiast po godzinie 12 sklepy były oblegane przez klientów do długich godzin nocnych. Pochopne decyzje rządu potęgowały poczucie strachu wśród Polaków. Jednym z najgorszych pomysłów rządu było nagłe zamknięcie granic, co spowodowało, że Polacy wracający do kraju utknęli w wielogodzinnych korkach.

    Od samego początku epidemii bardzo ucierpieli uczniowie oraz studenci. Brak fizycznego kontaktu ze szkołą wpływa negatywnie na osiągane wyniki w nauce. Forma zaliczenia testów przez internet daje duże pole do popisu kreatywnym uczniom doskonalącym techniki ściągania. Brak codziennego kontaktu z rówieśnikami nie pozwala uczniom rozwijać oraz doskonalić cech charakteru związanych z interakcją w społeczeństwie. Jest to sytuacja szczególnie niekorzystna, ponieważ przedłużyła się na cały rok szkolny 2020/2021. 

    Należy zwrócić również uwagę, że wiosna 2020 roku przyniosła wielkie zmiany w statystykach zgonów. Wielu specjalistów w zakresie medycyny wskazuje, że ze względu na epidemię SARS-CoV-2 drastycznie zmalała liczba zgonów na raka oraz inne choroby. Wątpliwe jest, aby było to spowodowane cudownych uzdrowieniem wielu chorych. Popularne wtedy stało się stwierdzenie, że zmarły był zakażony koronawirusem, ale zmarł na choroby współistniejące.

    Luzowanie obostrzeń na wakacje było forsowane ze względu na kampanię prezydencką. Warto w tym momencie przypomnieć słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który przekonywał społeczeństwo, że wirus jest w odwrocie, a epidemia została pokonana. To właśnie ze względu na wybory prezydenckie okres wakacji 2020 roku był swego rodzaju odetchnieniem od koronawirusa. Obostrzenia w tamtym czasie praktycznie nie funkcjonowały, a ilość zakażeń nie wzrastała. Druga fala epidemii rozpoczęła się wraz z rozpoczęciem roku szkolnego we wrześniu 2020 roku. 

    Kolejne fale epidemii przyniosły powtórkę obostrzeń z pierwszej fali epidemii wirusa. Przeciągające się zamknięcie gospodarki zmusiło do zakończenia działalności wielu przedsiębiorców. Szczególnie uciążliwe dla Polaków stało się przedłużanie zamknięcia lokali usługowych. Mieszkańcy Polski nie mogli przez wiele tygodni korzystać z usług gabinetów fryzjerskich czy kosmetycznych. Rządowe pomoce okazały się niespecjalnie pomocne dla osób prowadzących działalność gospodarczą.

    Obostrzenia, które dotknęły działalność handlową w dużym stopniu uderzyły w ludzi młodych, którzy, często zatrudnieni na umowę zlecenie, stracili z dnia na dzień dochody, a często nawet pracę. Aktualnie rząd przewiduje zamknięcie branży hotelowej do 3 maja 2021 roku, co może wpłynąć bardzo źle na zatrudnienie w tej branży, gdyż weekend majowy jest okresem wzmożonych wyjazdów Polaków. Należy, jednak zwrócić uwagę, że do tej pory te obostrzenia nie przyczyniły się do zmniejszania dziennej liczby zakażeń. 

    Jeżeli polski rząd nie dokona szczegółowej analizy działań, które były podejmowane do tej pory w walce z wirusem to prawdopodobnie epidemia będzie towarzyszyć nam jeszcze przez długi czas. Pomimo, że nie zakończyła się trzecia fala epidemii politycy już ostrzegają przed czwartą falą, która na pewno przyjdzie. Bardzo ważne jest wyciąganie wniosków z błędów, które zostały popełnione do tej pory, szczególnie, że przeprowadzane szczepienia zdają się nie przynosić zamierzonych efektów.  Dotychczasowe działania w zakresie walki z epidemią koronawirusa pozostawiają wiele do życzenia, jednak nic nie wskazuje na to, aby nasz rząd brał pod uwagę błędy popełnione przy poprzednich falach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz